Sport.pl: Kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka. "Decyzja zapadła pół godziny przed komunikatem"

2021-01-18 13:25 aktualizacja: 2021-01-18, 13:35
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podczas konferencji prasowej w Chorzowie. Fot.PAP/Andrzej Grygiel
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podczas konferencji prasowej w Chorzowie. Fot.PAP/Andrzej Grygiel
- To nie jest czas na skalpel - mówił Sport.pl prezes Zbigniew Boniek, gdy zamykając rok 2020 w wykonaniu kadry, decydował, że Jerzy Brzęczek zostaje na stanowisku. A w styczniu jednak sięgnął po skalpel, zaskakując wszystkich.

- Nie ma żadnych sensacji: trener Brzęczek zostaje - mówił Zbigniew Boniek 21 listopada, po spotkaniu z selekcjonerem. Sensacja jest teraz, niespełna dwa miesiące później: Jerzy Brzęczek odchodzi. Kadra w międzyczasie nie zagrała żadnego meczu, selekcjoner w międzyczasie zgodził się usunąć ze sztabu kadry psychologa Damiana Salwina, na którego niechętnie patrzyli szefowie. Wydawało się, że nic już się do wiosennych eliminacji mundialu nie zmieni w kadrze.

Mało tego: nawet ważni działacze PZPN sprawiali w rozmowie ze Sport.pl wrażenie zaskoczonych tym, że taka decyzja zapadła. Potwierdzali, że zapadła - "Jakieś pół godziny przed oficjalnym komunikatem" - ale ich odpowiedzi wskazywały, że sami czekają na uzasadnienie od prezesa Bońka. Dwóch ważnych działaczy wprost odesłało do niego z sugestią, że nie byli o takich planach uprzedzani.

Więcej o dymisji selekcjonera w portalu sport.pl

mar/