We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. Prezydent Andrzej Duda powołał Radę miesiąc temu; jej przewodniczącym został były minister Jan Krzysztof Ardanowski.
"Rada ma za zadanie sygnalizować najważniejsze problemy w rolnictwie, również wskazując ewentualne drogi poprawy sytuacji. Nie jest żadnym superrządem, natomiast chcemy pełnić funkcję analityczno-usługową wobec nie tylko prezydenta, ale również ministerstwa rolnictwa, bo powodzenie polityki rolnej zależy od współpracy różnych ośrodków władzy i jednocześnie od dobrego zrozumienia założeń tej polityki na najbliższe lata ze strony rolników" - powiedział PAP Ardanowski.
Jak dodał, prezydent Duda bardzo często podkreśla wagę dialogu z rolnikami, a jego wizyty w terenie, jak również objęcie patronatem Porozumienia Rolniczego, czyli szerokiej formuły dialogu społecznego organizacji rolniczych, były tego przykładem.
Ardanowski zaapelował do organizacji rolniczych o włączenie się w proces konsultacji
Szef Rady zaznaczył, że przedmiotem obrad wtorkowego posiedzenia Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich będzie "najważniejszy dokument dotyczący polskiego rolnictwa na najbliższe lata, czyli Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej".
"Unia Europejska ustaliła, że każdy kraj członkowski ma przedstawić - według pewnych unijnych wytycznych - swój plan rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich, który będzie finansowany zarówno w ramach środków Wspólnej Polityki Rolnej, jak również będzie wspierany środkami z innych polityk UE oraz środkami krajowymi" - powiedział Ardanowski.
Zaznaczył, że resort rolnictwa przygotował propozycję takiego dokumentu. "Pracowały nad tym zespoły powołane jeszcze przeze mnie w roku 2019. Dokument obecnie jest poddany konsultacjom społecznym" - powiedział Ardanowski. Zaapelował do organizacji rolniczych o włączenie się w proces konsultacji, który potrwa do 15 lutego.
"Nie powinno być żadnej organizacji rolniczej, która nie wypowie się na temat tego dokumentu, bo to, co w nim teraz zapiszemy, będzie realizowane z niewielkimi możliwościami korekty, przez kolejne siedem lat" - powiedział.
Ardanowski poinformował, że podczas wtorkowego posiedzenia Rady projekt Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej zostanie przedstawiony przez przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi; obecny ma być m.in. wiceminister Szymon Giżyński.
"Rada zamierza dokonać oceny, przedyskutować, czy zawarte w dokumencie cele i zasady ogólne rzeczywiście odzwierciedlają polski potencjał rolny, a także to, jakie działania należy podjąć, żeby te cele - które moim zdaniem są poprawnie sformułowane i oddają to wszystko, co w polskim rolnictwie jest najważniejsze - zrealizować" - powiedział Ardanowski.
"Nie ma możliwości wstrzymania inwestycji na wsi"
Zaznaczył, że wtorkowe posiedzenie "to nie będzie ani jedyne, ani ostatnie pochylenie się prezydenckiej Rady nad tym dokumentem". Zaznaczył, że po zakończeniu procesu konsultacji, przed wysłaniem Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej do Brukseli prezydencka Rada ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich zajmie się nim ponownie. "Chodzi o to, żeby uczulić ministerstwo rolnictwa, że na rozwój obszarów wiejskich są potrzebne środki. Nie ma możliwości wstrzymania inwestycji na wsi" - podkreślił.
Według Ardanowskiego "zielony ład europejski może być wielką szansa dla rolnictwa, ale bez odpowiednich środków może też być zagrożeniem. Jak podkreślił, żeby transformacja polskiego rolnictwa w kierunku bardziej rolnictwa zrównoważonego i ekologicznego była możliwa "są potrzebne potężna inwestycje w gospodarstwach".
"To nie jest tylko, jak niektórym się wydaje, zmniejszenie nawożenia nawozami sztucznymi i zredukowanie użycia środków ochrony roślin. To jest całkowita zmiana w podejściu m.in. do gleby, to są nowe maszyny, nowe sposoby uprawy ziemi, nowe zasady stosowania ochrony roślin z naciskiem na ochronę biologiczną" - powiedział Ardanowski.
Jak zaznaczył, na realizację tych celów europejskich są potrzebne nakłady zarówno w ramach WPR - "tu negocjacje w skali całej Europy - ocenił Ardanowski - nie były szczególnie satysfakcjonujące i jest pewnego rodzaju rozczarowanie w całej Europie". "Jeżeli WPR nie jest w stanie sfinansować tych wszystkich nowych wyzwań, to musi być wsparcie - takie pewnie będą również uwagi ze strony Rady przy prezydencie - w ramach Polityki Spójności" - powiedział Ardanowski. Dodał, że także pewna część unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii powinna być przeznaczona na rolnictwo.
Ardanowski zaznaczył, że podczas wtorkowego posiedzenia Rady zostanie ustalony harmonogram prac na najbliższe miesiące. Jak dodał, w planach jest, by posiedzenia odbywały się raz w miesiącu. "Założenie jest takie, by Rada raz w miesiącu podejmowała niecierpiące zwłoki zagadnienia oraz rekomendowała prezydentowi działania" - dodał.
Przypomniał, że prezydent jeszcze przed wyborami prezydenckimi podpisał porozumienia z Krajowa Radą Izb Rolniczych oraz z Solidarnością Rolników Indywidualnych. "Padły tam deklaracje podjęcia spraw, które również zdaniem prezydenta są ważne, m.in. zmian dotyczących sytemu zabezpieczenia społecznego rolników, czyli Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego; to są m.in. postulaty rolników, by nie wiązać prawa do uzyskania emerytury rolniczej z koniecznością zrezygnowania z gospodarstwa rolnego" - powiedział Ardanowski.
KRUS będzie tematem jednego z przyszłych posiedzeń Rady
Podczas posiedzeń Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich zostanie także poruszona kwestia KRUS-u., która - jak ocenił Ardanowski - przypuszczalnie zakończy się przygotowaniem odpowiedniego projektu ustawy z inicjatywy prezydenta.
Ardanowski wskazał, że Rada będzie też w przyszłości omawiała "wszystkie istotne dokumenty, które będą się pojawiały ze strony resortu rolnictwa". "Rada będzie albo przygotowywała propozycje, które prezydent być może podejmie w postaci inicjatywy ustawodawczej albo będzie przekonywała ministerstwo rolnictwa do podjęcia różnych spraw, które są ważne, jak na przykład kwestia ubezpieczeń rolnych" - powiedział.
Według Ardanowskiego "konieczne są prace nad systemem ubezpieczeń majątkowych rolników, wspieranym przez państwo tak, by składki były realne, ale możliwe do udźwignięcia przez rolników". "Potrzebne jest też uregulowanie kwestii retencji i gospodarki wodnej na obszarach wiejskich; prace tutaj jakoś niepotrzebnie spowolniły" - powiedział Ardanowski. Zaznaczył, że jest to wyzwanie interdyscyplinarne, w które powinny się zaangażować inne resorty.
"Tematów będzie dużo; będziemy starali się w serdecznym dialogu z ministerstwem rolnictwa podpowiadać tematy, prosząc o zajęcie się nimi, a również oceniać propozycje, które będą wychodziły ze strony rządu czy parlamentu i przedstawić prezydentowi najbardziej wyważona i racjonalną decyzje" - powiedział Ardanowski.(PAP)
Autorka: Marzena Kozłowska
mmi/