Obywatele RP: pozostajemy ruchem nieformalnym; bez liderów

2017-02-05 14:52 aktualizacja: 2018-09-27, 00:11
Warszawa, 05.02.2017. Paweł Kasprzak (L) i Wojciech Kinasiewicz (P) z Obywateli RP podczas konferencji prasowej, 5 bm. w Warszawie. W trakcie briefingu zostały przedstawione informacje dotyczące planowanych przez Obywateli RP działań, m.in. związanych z kontrmiesięcznicą 10 lutego. (zuz)  Fot. PAP/Jakub Kamiński
Warszawa, 05.02.2017. Paweł Kasprzak (L) i Wojciech Kinasiewicz (P) z Obywateli RP podczas konferencji prasowej, 5 bm. w Warszawie. W trakcie briefingu zostały przedstawione informacje dotyczące planowanych przez Obywateli RP działań, m.in. związanych z kontrmiesięcznicą 10 lutego. (zuz) Fot. PAP/Jakub Kamiński
Obywatele RP pozostają ruchem nieformalnym, gdzie każdy ma równy głos - zadeklarowali w niedzielę przedstawiciele ruchu. Jak dodali, w ruchu nie będzie liderów. Na 9 i 10 lutego Obywatele RP zapowiedzieli milczący protest towarzyszący obchodom miesięcznicy smoleńskiej.

Podczas niedzielnej konferencji w Warszawie uczestnik ruchu Obywatele RP Paweł Kasprzak poinformował, że trwa teraz dyskusja nad przyszłością i programem działania ruchu. "To wszystko dzieje się w kontekście kryzysu przywództwa w polskiej opozycji" - podkreślił.

"Pozostajemy ruchem nieformalnym, w którym każdy uczestnik - sygnatariusz Deklaracji Obywatelskiej - ma równy głos, w którym - daj Boże - nie będzie liderów. Co ma m.in. te praktyczne funkcje, że kiedy lider okaże się niewiarygodny z jakichś powodów - albo okaże się głupi - to ruch na tym nie traci" - powiedział Kasprzak.

Jak zaznaczył, marką ruchu jest - i pozostanie - obywatelskie nieposłuszeństwo. Jak podsumował, w ciągu ostatniego roku tego etosu obywatelskiego nieposłuszeństwa używano przede wszystkim, by bronić głównie prawa do demonstrowania. Zaznaczył jednak, że Obywatele RP chcą rozszerzyć zakres działań tak, by "obywatele mieli szansę odzyskać bądź też zbudować poczucie sprawstwa nad instytucjami polskiego państwa i nad polskim życiem publicznym".

Zapowiedział, że jednym z uruchamianych działań będą działania zmierzające do odzyskania obywatelskiej kontroli nad mediami publicznymi. Obywatele RP chcą się też włączyć w protest dotyczący reform systemu oświaty.

"Będziemy też organizować pomoc prawną dla wszystkich tych ludzi, których +dobra zmiana+ poszkodowała na różne sposoby, m.in. także stracili pracę w bardzo wielu różnych miejscach. Tych ludzi dzisiaj nikt nie broni, uważamy to za skandal" - powiedział Kasprzak.

Obywatele RP będą też działać na rzecz idei referendum obywatelskiego. "Chcemy, aby obywatele przeprowadzali referenda, realizując art. 4 polskiej konstytucji, niezależnie od tego, czy Sejm się na to zgodzi, czy nie" - powiedział uczestnik ruchu.

"Uważamy, że pierwszym, jawnym i najbardziej niebezpiecznym wrogiem demonstracji w Polsce jest PiS i jego rządy, które depczą konstytucję, odbierając tej władzy legalny mandat" - ocenił Kasprzak. Dodał, że partia ta doszła do władzy w wyniku demokratycznych wyborów i stoi za nią "potężny, zdeterminowany elektorat, którego obecności pomijać nie wolno". "Wiemy, że pozaprawne, konstytucyjne działania PiS mają spore poparcie społeczne. Tak definiujemy polski problem. Uważamy, że PiS jest raczej efektem, a nie przyczyną obecnego kryzysu demokratycznego w Polsce" - dodał.

Podczas konferencji poinformowano, że Obywatele RP przygotowują się do protestu podczas obchodów lutowej miesięcznicy smoleńskiej. Protest ten potrwać ma od wieczoru 9 lutego (od g. 22) do wieczoru 10 lutego (g. 22). Przedstawiciel Obywateli RP Wojciech Kinasiewicz przypomniał, że postulatem protestujących jest to, by władze zrezygnowały z ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, których rodziny się na to nie zgadzają. "Traktujemy to jako deptanie godności ludzkiej. Stajemy w obronie tych rodzin" - powiedział.

"Nasz protest jest protestem cichym, spokojnym, milczącym i godnym. Stajemy tam z jednym, bardzo prostym transparentem: +Ręce precz od grobów+. Stajemy tam z białymi różami, które są symbolem godności" - powiedział i zaznaczył, że uczestnicy protestu nie będą przeszkadzać w modlitewnych rytuałach. (PAP)

lt/ hgt/

TEMATY: