Schetyna o odejściu Muchy: to pytanie do Budki i Tomczyka

2021-01-21 13:05 aktualizacja: 2021-01-21, 16:26
Posłanka Joanna Mucha (C) podczas wypowiedzi dla mediów na korytarzu sejmowym drugiego dnia 25. posiedzenia izby niższej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Posłanka Joanna Mucha (C) podczas wypowiedzi dla mediów na korytarzu sejmowym drugiego dnia 25. posiedzenia izby niższej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Zawsze szkoda, jeśli ktoś opuszcza Platformę Obywatelską i Koalicję Obywatelską, ale to jest pytanie do przewodniczącego partii Borysa Budki i przewodniczącego klubu KO Cezarego Tomczyka, co się stało, że Joanna Mucha opuściła partię - powiedział b. szef PO Grzegorz Schetyna.

Schetyna był w czwartek pytany przez dziennikarzy w Sejmie o decyzję Joanny Muchy, która przeszła do ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. Polityk PO był pytany zwłaszcza o komentarz do słów Muchy, która jako jeden z powodów swojego odejścia podawała fakt, że PO jest wciąż "totalną opozycją wobec PiS". Słów o "totalnej opozycji" użył jako pierwszy w 2016 roku właśnie Schetyna.

"To był rok 2016, a dzisiaj dziękować Bogu, jest rok 2021, więc Joanna Mucha dobrze się czuła w tej formule PO i KO przez ostatnie 5 lat. Pytanie, co się stało w ostatnich dniach, tygodniach czy miesiącach, że opuszcza Platformę" - zaznaczył. Przypomniał, że Mucha była liderem listy i "ważnym elementem Platformy Obywatelskiej". "Zawsze szkoda, gdy ktoś opuszcza Platformę i Koalicję Obywatelską, ale to jest pytanie do przewodniczącego partii i przewodniczącego klubu, co się stało w ostatnich miesiącach, że Joanna Mucha opuszcza Platformę Obywatelską" - podkreślił Schetyna.

Dopytywany, co się mogło stać, Schetyna przypomniał, że Mucha chciała kandydować na przewodniczącą partii, ale zrezygnowała i poparła Borysa Budkę. Dostała ofertę kierowania Instytutem Obywatelskim, ale w końcu nie została szefem Instytutu. "Nie wiem, jaka jest ta polityczna rzeczywistość, która spowodowała tę decyzję, ale adresatami tych pytań są: przewodniczący Budka i przewodniczący Tomczyk" - powiedział Schetyna.

Przyznał, że decyzja Muchy jest dziwna, bo - jak zauważył - "to nie jest przypadkowa osoba". Przypomniał, że już w latach 2002-03 Zyta Gilowska rekomendowała Muchę do PO i od tego czasu Mucha odgrywała ważną rolę w partii. "Ale przenosić tę decyzję pięć lat wstecz to jest naprawdę niepoważne. Każdy ma prawo podejmować decyzję, ale musi wytłumaczyć się swoim przyjaciołom i wyborcom. To należy do niej" - mówił były szef PO.

"Platforma Obywatelska jest największą partią opozycyjną, tworzy Koalicję Obywatelską, która musi być liderem opozycji, musi opozycję integrować i przygotowywać konstrukcję parlamentarną i samorządową na wybory w 2023 roku. To jest odpowiedzialność, która spoczywa na barkach liderów KO" - przekonywał Schetyna.

"Jeżeli będzie wizja, to Platforma Obywatelska zbuduje wielką konstrukcję na 2023 rok i będzie kluczem do zwycięstwa z PiS. Ale to zależy od tych, którzy Platformę prowadzą" - ocenił Schetyna.

W czwartek o godz. 13 zbiera się klub Koalicji Obywatelskiej. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

liv/