O nominacji 50-letniego Sousy poinformował w czwartek prezes PZPN Zbigniew Boniek. Portugalczyk zastąpił zwolnionego kilka dni wcześniej Jerzego Brzęczka.
Sousa, zapytany o swoje pierwsze reakcje na propozycję objęcia reprezentacji Polski, odparł, że bardzo go to ucieszyło i czeka go "świetne wyzwanie".
"Bycie powołanym na taką funkcję, w dodatku przez ikonę świata futbolu, jaką jest Zbigniew Boniek, to oczywiście zawsze przyjemność. Spotkaliśmy się kiedyś kilka razy w UEFA. Dostałem do poprowadzenia świetny projekt na ten moment mojej kariery, jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Przede mną i moim sztabem świetne wyzwanie" - powiedział selekcjoner w wywiadzie dla Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Jak dodał, wie od prezesa Bońka, jakie są oczekiwania wobec reprezentacji narodowej.
"Głównym zadaniem jest to, żeby drużyna grała bardziej ofensywnie. Trochę o tym rozmawialiśmy, ponieważ to cechowało moją grę w przeszłości, moje ambicje. Jeśli chodzi o jakość, uwielbiam widzieć, jak moi zawodnicy wykonują założenia, jakie przed nimi stawiam. Moim osobistym celem jest wygranie każdego meczu" - podkreślił Portugalczyk.
Prezes Boniek przyznał podczas czwartkowej konferencji, przeprowadzonej w trybie zdalnym, że nowy selekcjoner będzie miał za zadanie wyjść z grupy w tegorocznych mistrzostwach Europy i awansować co najmniej do baraży w eliminacjach mundialu 2022.
Sousa obserwował i analizował już grę biało-czerwonych.
"Głównym zadaniem jest zbudowanie naprawdę silnej, kompletnej drużyny, grającej z jakością we wszystkich momentach meczu, ale również takiej, która ma mentalność zwycięzców. Na szczęście dla mnie i dla drużyny mamy takich zawodników, którzy posiadają w sobie cechy zwycięzców. Każdego dnia, w każdym meczu, w każdym sezonie. Tak jak Robert Lewandowski, który jest do tego przyzwyczajony w Bayernie Monachium. On chce wygrywać zawsze. To samo dotyczy Wojciecha Szczęsnego. W takich klubach jak Juventus, który znam całkiem dobrze, bo we Włoszech spędziłem wiele lat. Cała kultura +Juve+ polega na zwyciężaniu. I właśnie to chcemy widzieć w reprezentacji Polski. Nie tylko, aby każdy młody piłkarz śnił o grze w drużynie narodowej, ale żeby wszyscy zawodnicy marzyli o zdobywaniu tytułów. Wierząc w siebie, w jakość, którą mamy" - podkreślił.
Jesienią ubiegłego roku biało-czerwoni zaliczyli m.in. nieudane wyjazdowe mecze z Holandią (0:1) i Włochami (0:2) w Lidze Narodów.
"Nie chcę rozmawiać o przeszłości. Bardzo wierzę w siebie, w moje przekonania, w sposób, w jaki widzę grę, w mój sztab. Wierzę w całą federację i ponad wszystko w naszych zawodników. Żeby wygrywać mecze, musisz mieć jakość. Polscy zawodnicy ją mają. Teraz muszą ją przenieść z klubów do reprezentacji, a moim zadaniem jest im w tym pomóc. Mamy odpowiednie koncepcje gry i wiemy, czego chcemy" - zapewnił Sousa.
"Żeby wygrywać mecze, musisz strzelać gole. Żeby strzelać gole, musisz mieć świetną dynamikę, szczególnie ofensywną, aby stwarzać okazje i zamieniać je na bramki. Drużyna musi być także zorganizowana, skoncentrowana. Musi mieć indywidualną jakość, silną osobowość, również defensywną. Musi być spójna, żeby zwyciężać, ponieważ czasem możemy nie grać tak pięknie i wspaniale, ale trzeba także wygrywać takie mecze. I trzeba wiedzieć, jak to zrobić. Zawodnicy muszą rozumieć, co mają robić. To wielka odpowiedzialność reprezentować swój kraj, nie może to w nikim budzić strachu. Wspólnie musimy sprawić, aby cała Polska była z nas dumna" - dodał
Paulo Sousa wkrótce przeprowadzi rozmowę z kapitanem kadry Robertem Lewandowskim
Jak przyznał, wkrótce przeprowadzi rozmowę z kapitanem kadry Robertem Lewandowskim. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
"Rozmawiałem o tym z prezesem Bońkiem i sekretarzem generalnym Maciejem Sawickim, że chcę jak najszybciej zorganizować spotkanie z Robertem. Mam nadzieję, że odbędzie się ono na początku przyszłego tygodnia. Prawdopodobnie zadzwonimy do Lewandowskiego jutro, po zorganizowaniu wszystkich spraw w federacji. Mam też plan, żeby zrobić w przyszłym tygodniu spotkanie na platformie cyfrowej, w którym będzie mogła wziąć udział większość zawodników, którzy zwykle są powoływani. Będzie ich około 40. Zapoznamy się, porozmawiamy. Chciałbym się przedstawić, zaprezentować swój sztab. Póki co nie będę im mówił o szczegółowej wizji drużyny, ponieważ wciąż są w klubach i muszą być skoncentrowani na piłce rekomendowanej przez ich trenerów. Ale oczywiście bliżej meczów reprezentacji przedstawimy zawodnikom nasz pomysł na zespół, na grę" - zapowiedział nowy selekcjoner reprezentacji Polski.
Czy próbował już ustalić pierwszą jedenastkę biało-czerwonych pod swoją wodzą?
"Wraz ze sztabem obserwujemy zawodników, porównujemy ich, szukamy kolejnych pod pewne parametry. Będziemy starali się wybrać jak najlepsze rozwiązania. Póki co, wiemy więcej o tym, jak chcemy zacząć. Jednym z trudniejszych aspektów naszej pracy jest to, że praktycznie nie będziemy mieć treningów. Dlatego nasi zawodnicy muszą być naprawdę skoncentrowani na tym, co chcemy im przekazać, na procesie nauki, na rozumieniu koncepcji. Przede wszystkim po przyjeździe z klubów muszą być gotowi fizycznie i naprawdę skoncentrowani. To konieczne warunki, aby móc zwyciężać" - zakończył Paulo Sousa.
Portugalczyk rozpocznie pracę z polskimi piłkarzami w marcu, kiedy biało-czerwoni rozegrają pierwsze mecze eliminacji mistrzostw świata 2022: z Węgrami (25.03 na wyjeździe), Andorą (28.03 w Warszawie) i Anglią (31.03 na wyjeździe). (PAP)
lp/