W ciepłym oceanie najbardziej męczą się duże ryby

2021-01-25 10:16 aktualizacja: 2021-01-25, 10:42
Cape Town. Fot. PAP/ EPA/NIC BOTHMA
Cape Town. Fot. PAP/ EPA/NIC BOTHMA
Coraz cieplejsze wody oceaniczne mogą zmniejszać zdolność ryb, szczególnie tych dużych, do pobierania tlenu. Naukowcy z międzynarodowej grupy opracowali model, który określa m.in. jak temperatura wody, rozmiar ciała i aktywność wpływają na zapotrzebowanie na tlen u ryb.

Zwierzęta potrzebują tlenu do wytwarzania energii do ruchu, wzrostu i reprodukcji. Tymczasem okazuje się, że w wyższej temperaturze zapotrzebowanie na tlen u wielu gatunków wzrasta, co może doprowadzić ich narządy oddechowe na skraj wytrzymałości.

Opisany w “PNAS” model zestawia zapotrzebowanie na tlen i jego pobór przez skrzela z temperaturą wody i rozmiarem ciała. Prognozy porównano z aktualnymi pomiarami u ponad 200 gatunków ryb, u których poziom zapotrzebowania na tlen mierzono w różnych warunkach i u osobników różniących się wielkością.

„Nasze dane sugerują, że kiedy temperatura wzrasta, zapotrzebowanie na tlen u wielu gatunków przekracza możliwości pozyskania go ze środowiska poprzez skrzela – wyjaśnił główny autor badania Juan Rubalcaba z kanadyjskiego Uniwersytetu McGilla. – W rezultacie w ciepłych wodach wydolność oddechowa ryb zmniejsza się, a to może mieć szczególne znaczenie dla dużych osobników. Oznacza to, że globalne ocieplenie może zaburzyć ich wydolność fizjologiczną w przyszłości”.

Prof. nauk biologicznych Art Woods z amerykańskiego University of Montana, kolejny autor badania, przypomniał, że w konsekwencji zmian klimatu temperatura wody rośnie na całym świecie, a wiele gatunków ryb musi się z tym zmagać. Radzą sobie z tym albo migrując w chłodniejsze rejony, albo przyjmując inne strategie, jak zmniejszanie rozmiarów ciała z pokolenia na pokolenie, co pozwala uniknąć problemów z oddychaniem.

Jak podkreślił prof. Woods, dotychczasowe modele tego typu skupiały się głównie na rozmiarach ciała i na temperaturze, natomiast nowo opracowane podejście wyróżnia się wśród nich tym, że wzięto pod uwagę również pobór tlenu.

W badaniu swój udział mieli również naukowcy z holenderskiego Uniwersytetu im. Radbouda. (PAP)

liv/