Według wyliczeń resortu inwestycje finansowane z UE na terenie Warszawy i dziewięciu ościennych powiatów w 85 proc. wspierane są z programów krajowych, a w 15 proc. z regionalnego. W samej Warszawie jest to odpowiednio 90 i 10 proc.
"Region mazowiecki stołeczny z racji wysokiego poziomu rozwoju ma zagwarantowaną stosunkowo niewielką kwotę – 157 mln euro w cenach bieżących. Przy całej puli dla Polski to nie są ogromne pieniądze. Po rozmowach z samorządowcami uznaliśmy jednak, że pozostanie tak, jak było do tej pory. Około 45 mln euro zostało przeniesione do programów krajowych, na inwestycje, które swoim oddziaływaniem będą miały wpływ na Warszawę i dziewięć okalających ją powiatów – czyli np. drogi, szerokopasmowy internet czy działania B + R" - wskazała Jarosińska-Jedynak.
Reszta, czyli 112 mln euro, będzie – jak dodała - w programie regionalnym. "Przyjęliśmy więc argumenty drugiej strony i postanowiliśmy zostać przy dotychczasowym rozwiązaniu" - podała.
Pytana, czy region stołeczny może ponoć liczyć jeszcze na dodatkowe 100 mln euro, wiceminister podała, że rozważany jest taki krok. "Na razie trudno mówić o konkretnych kwotach, tym bardziej o tym, czy będzie to 100, czy 150 mln euro. Zastanawiamy się na przykład nad wzmocnieniem programu Inteligentny Rozwój" – zaznaczyła. (PAP)
io/