Premier odwiedził w piątek należącą do grupy Selena firmę Libra w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku. Wskazał, że ten zakład, tak jak wiele innych, już w pierwszych miesiącach epidemii zaczął produkować płyny dezynfekujące i bezpłatnie dostarczać je do szpitali. Jak mówił, jest to dowód na solidarność polskich firm, pracowników i całej gospodarki.
Jednocześnie szef rządu poprosił o cierpliwość i zrozumienie. Zapewnił, że rząd dąży do tego, żeby normalność jak najszybciej wróciła. "Dziś widziałem tutaj w Dzierżoniowie, że szanse na to są bliżej niż by się mogło wydawać" - podkreślił.
"Postarajmy się w atmosferze solidarności i odpowiedzialności dotrwać do akcji szczepień i dostępności dawek, bo tak naprawdę tym jesteśmy dzisiaj limitowani. Przygotowaliśmy infrastrukturę do szczepień ok. 10 mln osób miesięcznie, ale musimy czekać na dawki szczepionek według kalendarza uzgodnionego przez KE" – zaznaczył.
"Przechowanie wartości przedsiębiorstw takich, jak to i setki tysięcy innych napawa mnie pewnym ostrożnym optymizmem, że tak jak dobre dane makroekonomiczne, które ujawniają się teraz za zeszły rok, pokazują siłę naszej gospodarki, tak będziemy w stanie szybko ruszyć ze wzrostem gospodarczym, odbić się już w najbliższych miesiącach i kwartałach. Ten rok może być dobrym rokiem i będzie dobrym rokiem dla polskiej gospodarki" - stwierdził Morawiecki.
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek w szacunku, że Produkt Krajowy Brutto Polski w 2020 r. spadł o 2,8 proc., po wzroście o 4,5 proc. w 2019 roku. Jak podkreślił prezes GUS Dominik Rozkrut, spadek był znacznie poniżej średniej dla Unii Europejskiej, gdzie PKB obniżyło się w zeszłym roku o 7,4 proc.
Mimo niezłych wyników makroekonomicznych dotyczących wzrostu PKB, bezrobocia czy produkcji, wiele firm nadal odczuwa negatywne skutki koronawirusa i obostrzeń z tego wynikających - ocenił Morawiecki.
Premier podkreślił, że mimo koronawirusa "spływają do nas niezłe dane makroekonomiczne". "Okazuje się, że ten spadek, ta recesja jest dużo płytsza niż się nam wydało kilka miesięcy temu" – podkreślił.
Szef rządu dodał, że wówczas szacowano, iż gospodarka może się skurczyć o ponad 4,5-3,5 proc.
Morawiecki wskazał, że dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz bezrobocia są również dobre. Odnosząc się do bezrobocia, premier ocenił "poradziliśmy sobie z tym problemem", mimo tego iż niektórzy spodziewali się go na poziomie dwucyfrowym.
Premier przyznał, że jest to jednak obraz makro gospodarki, inaczej jest z przedsiębiorcami, którzy nadal są zamknięci, zmagają się z problemami wynikającymi z COVID-19. Wymienił tu m.in. hotelarstwo, gastronomię, turystykę itd.
„Wielu przedsiębiorców stanęło wobec egzystencjalnego zagrożenia. Postanowiliśmy chronić miejsca pracy działając ręka w rękę z przedsiębiorcami” - powiedział premier
Podkreślił, że w związku z tym zdecydował o przedłużeniu programu bezzwrotnych dotacji dla mikro i małych firm na styczeń i luty. Firmy będą mogły otrzymać 5 tys. zł bezzwrotnej dotacji.
Mateusz Morawiecki dodał, że gospodarka jest powoli otwierana, choć ma nadzieje, że "w kolejnych tygodniach dane epidemiczne pozwolą nam na podjęcie kolejnych decyzji".
"Ale mamy do czynienia z niezwykle nieprzewidywalnym zjawiskiem (COVID-19 - PAP), stąd nasza ostrożność" – zaznaczył.
Premier zaapelował o cierpliwość i zrozumienie, bo jak dodał, podejmowane działania dot. luzowania restrykcji mają być optymalne zarówno dla gospodarki jak i ochrony zdrowia oraz życia Polaków.
Prezes grupy Selena Krzysztof Domarecki podziękował premierowi za błyskawiczną i skuteczną pomoc rządową w ramach tarczy antykryzysowej wiosną 2020 roku i przypomniał, że grupa Selena korzystała z tarczy antykryzysowej w kilkunastu krajach na świecie, tam gdzie działają spółki Seleny.
„Otrzymaliśmy m.in. pomoc w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Włoszech czy w innych krajach. W związku z tym ja jako przedsiębiorca mam porównanie i mogę powiedzieć: polski rząd był jednym z tych rządów, które najszybciej zareagowały w skali światowej, jeżeli chodzi o sprawność i tempo przyznawania i później egzekwowania tej tarczy. Gdy porównuję, ile to czasu zajęło w Hiszpanii, Włoszech czy Turcji chociażby, to porównanie jest na korzyść polskiego rządu” - powiedział prezes.
Zaznaczył, że niezwykle istotne dla rozwoju biznesu i gospodarki będzie okres po pandemii oraz sposób, w jaki polska gospodarka będzie wchodzić w ten czas. „To, co nam polskim przedsiębiorcom jest potrzebne i o co prosimy, apelujemy do rządu: myślmy o tym, w jaki sposób polska gospodarką będzie wychodziła z tego zakrętu pandemii i czy wyjdzie z niego na dużej prędkości i z koncepcją na przyszłość czy nie” - powiedział prezes Domarecki.
Podkreślił, że dla firm takich jak te działające w grupie Selena i operujących w różnych częściach świata niezwykle ważna jest budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce czy też inne inwestycje związane m.in. z ochroną klimatu.
Na początku pandemii w 2020 roku zakład Libra w Dzierżoniowie przestawił jeden z ciągów technologicznych i rozpoczął produkcję preparatu dezynfekcyjnego Tytan Health. Pierwsza partia produktu została przekazana bezpłatnie do dolnośląskich szpitali. Grupa Selena w ramach tarczy antykryzysowej otrzymała wsparcie, dzięki któremu mogła utrzymać prawie 600 miejsc pracy w Polsce.(PAP)
Autorzy: Roman Skiba, Karolina Mózgowiec, Michał Boroń
io/