Pomimo nie najlepszej pogody i zimna w ostatniej drodze towarzyszyły sportowcowi setki osób – rodzina, przyjaciele, kibice. Uroczystości pogrzebowe poprzedzone zostały różańcem w intencji zmarłego. Podczas mszy wartę honorową przy urnie pełniło wojsko, a przed wejściem do kościoła ustawiono rower ozdobiony biało-czerwoną flagą.
Tydzień wcześniej w Warszawie odprawiona została pożegnalna msza święta w Świątyni Opatrzności Bożej, którą koncelebrował ks. biskup Marian Florczyk. Przed jej rozpoczęciem prezydencki minister Adam Kwiatkowski przekazał na ręce żony zmarłego Iwonie Arkuszewskiej-Szurkowskiej Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, którym mistrz został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Szurkowski był najwybitniejszym polskim kolarzem. Mistrz świata amatorów (1973), dwukrotny mistrz świata w drużynie (1973, 1975), dwukrotny srebrny medalista olimpijski w drużynie (1972, 1976), czterokrotny zwycięzca Wyścigu Pokoju (1970, 1971, 1973 i 1975). Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Interesowały się nim czołowe grupy zawodowe, ale w tamtych czasach kolarze z bloku państw socjalistycznych nie mieli możliwości przejść na zawodowstwo.
Po zakończeniu kariery z sukcesami prowadził kadrę narodową (1984-1988), był twórcą pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej Exbud (1988-89), dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju, a także prezesem Polskiego Związku Kolarskiego (2010-2011).
W plebiscycie na najlepszego sportowca Polski XX wieku zajął drugie miejsce, za Ireną Szewińską.(PAP)
mst/