Barczyk powiedział PAP, że do godz. 12 prawie w całym kraju zanikły utrzymujące się wcześniej mgły. Mogą one jeszcze wystąpić jedynie lokalnie na wschodzie kraju. Na pozostałych obszarach, zwłaszcza na zachodzie jest słonecznie.
Najcieplej w rejonach górskich
Według stanu na godz. 12 najchłodniej było w Suwałkach (1 st. C) i w Rzeszowie (3 st. C), zaś najcieplej w Zielonej Górze - aż 14,5 st. C.
"Dzisiaj - zwłaszcza w rejonie Śląska temperatura może przekraczać 15 st. C, a w kotlinach sudeckich niewykluczone, że temperatura osiągnie 17, 18 st. C" - powiedział synoptyk IMGW Mateusz Barczyk. Ostrzegł jednak kierowców przed zbyt pewną jazdą, bo - jak zaznaczył - drogi są wilgotne i w dalszym ciągu mogą być śliskie.
Synoptyk wskazał, że wieczorem i w nocy temperatura na wschodzie kraju zacznie spadać, przy gruncie mogą pojawić się wartości ujemne temperatury. Dodatkowo na wschodzie na Lubelszczyznę, wschodnim Mazowszu i w części Podlasia mogą powrócić mgły, co w połączeniu z niską temperaturą może powodować, że drogi i chodniki będą śliskie.
Dodatkowo mgły mogą lokalnie tworzyć się w rejonie Polski północnej i centralnej od Płocka, w kierunku Bydgoszczy i Zatoki Gdańskiej. W nocy nad morzem, na Warmii i Mazurach i Suwalszczyźnie mogą pojawić się słabe opady deszczu. Temperatura od ok. -1 st. C. w województwach wschodnich. W Zakopanem -2 st. C, w centrum ok. 2 st. C. Najcieplej w dalszym ciągu na zachodzie, tam ok. 6 st. C. (PAP)
Autor: Marcin Chomiuk
liv/