Węgierska minister sprawiedliwości: Nie potrzebujemy więcej Europy za wszelką cenę, tylko Europy mądrzejszej

2021-02-24 11:25 aktualizacja: 2021-02-24, 13:37
Węgierska minister sprawiedliwości Varga Judit Fot. PAP/EPA/ Kovács Tamás
Węgierska minister sprawiedliwości Varga Judit Fot. PAP/EPA/ Kovács Tamás
"Nie potrzebujemy więcej Europy za wszelką cenę, tylko Europy mądrzejszej – głębsza integracja niech będzie tam, gdzie wspólne wystąpienie Unii jest skuteczniejsze niż narodowe" - powiedziała PAP minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga
Podkreśliła też, że Grupa Wyszehradzka stała się marką znaną na całym świecie.

"Należy rozproszyć błędne przekonanie, że właściwą odpowiedzią powinna być coraz głębsza integracja ” – podkreśliła minister.

Varga powiedziała, że jej najważniejszym oczekiwaniem wobec portugalskiej prezydencji jest to, by była uczciwym pośrednikiem i zrealizowała porozumienie o budżecie i funduszu odbudowy. 

„Z tego punktu widzenia jest istotne, by przeciwstawiła się kombinatorom, którzy chcą uzależnić wypłatę środków od oczekiwań ideologicznych. Chcielibyśmy także poszanowania dla ram traktatowych, a więc aby udane polityki gospodarcze, które prowadziły do wzrostu płac, pozostały w kompetencjach państw członkowskich” – powiedziała.

Pytana, czy jej zdaniem zmienia się nastawienie państw członkowskich w takich kwestiach jak powiązanie unijnego budżetu z mechanizmem praworządności, uznała za wielki krok do przodu budżet UE przyjęty w grudniu zeszłego roku, gdyż „Węgrom i Polsce udało się zachować suwerenność i obroniły traktaty”. Oceniła, że UE już teraz ma liczne narzędzia do ochrony swych interesów finansowych, więc nadzwyczaj szeroko zarysowany i niezdefiniowany odpowiednio mechanizm praworządności, podobny do projektowanego, nie wnosiłby żadnej wartości dodanej. 

„Z radością stwierdzam, że coraz więcej krajów rozumie węgierską pozycję, chociaż nadal zdarza się stosowanie szantażu politycznego, aby wymóc zmianę stanowiska na niektórych państwach członkowskich w pewnych ważnych kwestiach, takich jak migracja czy polityka rodzinna” – powiedziała.

Pytania o dokonania Grupy Wyszehradzkiej, która właśnie obchodzi 30-lecie istnienia, Varga oceniła, że Grupa w ostatnim czasie przeistoczyła się w symbol dobrego sąsiedztwa i sukcesu w polityce zagranicznej i „stała się marką znaną na całym świecie”.

V4 jako ważny fundament budowania wewnętrznej koalicji w Unii Europejskiej

Za duże sukcesy V4 uznała utworzenie międzyrządowego Wyszehradzkiego Instytutu Patentowego z siedzibą w Budapeszcie oraz Środkowoeuropejskiej Sieci Profesorskiej i Programu Młodzieżowego. Jak zaznaczyła, ta druga instytucja, uruchomiona w październiku zeszłego roku, tworzy wspólnotę profesjonalną i bazę wiedzy, które „mogą pokazać wiarogodną, narodową, konserwatywną, chrześcijańsko-demokratyczną alternatywę wobec kierunku liberalnego i federalistycznego”. „Tymi instytucjami Węgry wzmocniły kontakty ze swymi sojusznikami, co było ważnym fundamentem budowania wewnątrz UE koalicji, do której udało się przyciągnąć także inne kraje z szerzej pojętego regionu” - zaznaczyła.

Odnosząc się do relacji węgiersko-amerykańskich po objęciu urzędu prezydenta przez Joe Bidena, minister powiedziała, że rząd węgierski jest w pełni zaangażowany w ich wzmacnianie na fundamencie wzajemnego szacunku i dobrej woli. „Stany Zjednoczone są dla naszego kraju nie tylko jednym z najważniejszych partnerów handlowych, ale też sojusznikiem w NATO. Dwustronne kontakty w ostatnich latach znakomicie się rozwinęły i wierzymy, że ta tendencja będzie się utrzymywać. Aby tak było, nasz rząd oczekuje jednak współpracy opartej na wspólnych interesach i wzajemnym szacunku” - zaznaczyła.

Pytana o szykowaną na Węgrzech ustawę regulującą funkcjonowanie w kraju wielkich gigantów technologicznych, Varga powiedziała, że ministerstwo sprawiedliwości otrzymywało wiele sygnałów o tym, że komentarze niektórych użytkowników były poddawane ograniczeniom bez żadnego uprzedzenia czy uzasadnienia. 

„Obecnie opracowywana jest koncepcja zapewniająca zgodne z prawem, przejrzyste i podlegające kontroli działanie spółek technologicznych. Oczywiście z uwagą śledzimy inicjatywy innych krajów, a więc również unijny projekt rozporządzenia o nazwie Digital Service Act, bowiem naszym wspólnym celem jest przyjęcie takich regulacji, które wprowadzą zgodność między państwami członkowskimi. Widzimy jednak, że wystąpienie UE w tej sferze może się przeciągnąć nawet na lata, a odpowiedzialny rząd nie może patrzeć bezczynnie na uszczuplanie praw obywateli” - oznajmiła.

Pytana o inne ważne projekty ustawodawcze, zaznaczyła, że na razie najważniejsze jest jak najszybsze zwycięstwo w walce z koronawirusem, który zaatakował nie tylko zdrowie ludzi, ale też gospodarkę i miejsca pracy. Z tego powodu trzeba bronić również rodziny i przedsiębiorstwa, a w najbliższym czasie ogromną rolę pełnić będzie ożywianie gospodarki - oceniła.

Relacje węgiersko-amerykańskie, agenda cyfrowa oraz walka z fake newsami

Odnosząc się do przyjętej na Węgrzech pod koniec marca 2020 r. ustawy o ochronie przed koronawirusem, zgodnie z którą rząd mógł w czasie stanu zagrożenia m.in. zawieszać stosowanie niektórych ustaw, Varga nazwała krytykę pod adresem tej ustawy „bezprzykładną, zmasowaną kampanią polityczną i podsycaniem histerii przeciwko naszemu krajowi”. Zaznaczyła, że wprowadzone na Węgrzech środki nie były bynajmniej wyjątkowe w skali europejskiej, a wiosną jej kraj jako jeden z pierwszych państw członkowskich UE zniósł nadzwyczajny porządek prawny.

Pytana o to, jak Węgry starają się walczyć z fake newsami, zaznaczyła, że najważniejszym narzędziem jest hamowanie rozprzestrzeniania fałszywych wieści siejących panikę, które jeszcze przed pandemią koronawirusa było częścią kodeksu karnego, ale „takie wyzwania jak obecna sytuacja pandemii wymusiły zaostrzenie przepisów”. Nawiązała w ten sposób do wspomnianej ustawy, zgodnie z którą m.in. za umyślne rozpowszechnianie kłamstw podczas stanu zagrożenia grozi kara od roku do 5 lat więzienia.

Podkreśliła, że latem zeszłego roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że z uwagi na nadzwyczajny porządek prawny nowa ustawa nie przekracza granic proporcjonalnego ograniczenia wolności słowa. Jednakże jej zdaniem „media głównego nurtu liberalnego” zasadniczo „przemilczają poglądy odmienne od własnych i stale wprowadzają w błąd decydentów w UE i państwach członkowskich oraz europejskich obywateli”. „Szereg polityków i dziennikarzy nie jest w stanie strawić, że prawicowe, chrześcijańsko-demokratyczne, antymigracyjne rządy stawiające na pierwszym miejscu interesy narodowe już od wielu lat mogą odnosić sukcesy” - oceniła.

Odnosząc się do umowy kupna szczepionek zawartej przez UE, podkreśliła, że ponieważ państwa członkowskie „przekazały Brukseli prawo nabycia szczepionek, to ona negocjowała z zachodnimi producentami, a my nie mieliśmy wzglądu w ten proces”. 

„Widzimy jednak, że szczepionki z Brukseli nie docierają szybko i dlatego trzeba je zdobywać skądinąd, z Rosji i Chin (tak rozbiły Węgry – PAP). Pod tym względem zgadzamy się z Niemcami, że państwa członkowskie mogą zamawiać szczepionki poza unijnymi kwotami. Nie jest to złamanie europejskiego porozumienia, gdyż nie ma w nim napisane, że nie można zamawiać szczepionek drogą dwustronnych umów ponad zakontraktowanymi kwotami, które mają pierwszeństwo” – zaznaczyła.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

liv/