Budka: priorytetem państwa powinien być człowiek

2021-02-27 11:46 aktualizacja: 2021-02-27, 14:11
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka  Fot. PAP/Mateusz Marek
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka Fot. PAP/Mateusz Marek
Priorytetem państwa powinien być człowiek i wszystkie działania, które służą gospodarce, które służą przedsiębiorcom, mają na celu zapewnienie pewności jutra każdego, nie tylko osób, które posiadają własne działalności gospodarcze - podkreślał w sobotę lider PO Borys Budka.

Szef PO zaprezentował w sobotę pakiet rozwiązań - "Receptę na kryzys". Jak podkreślał, z wydarzeń ostatniego roku należy wyciągnąć "trzy najważniejsze lekcje, które dotyczą zmiany priorytetów". "Priorytetem państwa powinien być człowiek i wszystkie działania, które służą właśnie gospodarce, które służą przedsiębiorcom, mają na celu pewność jutra każdego, nie tylko osób, które posiadają własne działalności gospodarcze" - mówił Budka.

 
#CzasNaZmiany #Koalicja276

#Koalicja276 to pierwszy krok do zjednoczenia opozycji ❗️ W sobotę zaprezentowaliśmy to, co jest niezbędne, by realizować opozycyjne postulaty. Koalicja 276 to fundamenty, filary - to coś, co jest wspólne dla całej opozycji, bo przecież razem chcemy zmienić telewizje publiczna, chcemy odpolitycznić prokuraturę, przywrócić rolę Krajowej Rady Sądownictwa, Sąd Najwyższy wyrwać z łap polityków i wreszcie naprawić Trybunał Konstytucyjny, by już nigdy więcej na skutek takich decyzji ludzie nie byli zmuszeni do wychodzenia na ulicę. https://koalicja276.pl/

Posted by Borys Budka on Monday, February 8, 2021

Według niego dobrze zaprojektowany plan pomocowy państwa powinien zakładać wsparcie zarówno dla przedsiębiorców, dla pracowników, jak i samorządów. "Tak należy myśleć o Polsce, tak powinniśmy myśleć o planach gospodarczych" - przekonywał Budka.

Priorytetem - jak podkreślał - powinni być ludzie młodzi

"Bardzo często do tej pory byliście pomijani, byliście przesuwani gdzieś tam na koniec, nikt nie myślał o tym, co dla was jest najważniejsze. Dominowały liczby, slajdy, mamy nawet jednego ministra od Power Pointu, który - jak widać z doniesień medialnych - nawet swoją wiedzę czerpie sprzed 10 lat, ale my chcemy was przesunąć na początek tej kolejki" - zadeklarował lider PO, zwracając się do młodego pokolenia.

Zwrócił uwagę, że to właśnie młodzież mówi o ekologii, emeryturach, podatkach i edukacji. "To wy pokazujecie te priorytety i dzisiaj ta recepta na polską gospodarkę, na kryzys musi odpowiadać na te wyzwania, o których wy mówicie" - zaznaczył Budka.

Jego zdaniem pomoc państwa musi być także solidarna. "Nie może być tak, że ktoś jest pomijany w pomocy dlatego, że mieszka w miejscowości, która jest zbyt mała, albo zbyt duża. Albo że ma tylko małą czy dużą firmę. Solidarność polega na tym, że państwa pomaga wszystkim, którzy znajdują się w potrzebie, bez względu na to czy mieszkają w dużej czy małej gminie, bez względu na to, czy prowadzą  duży czy mały biznes. I wreszcie bez względu na to, czy mają taki czy inny kod PKD" - wskazywał Budka.

Solidarność - dodał - oznacza również, że "jeżeli państwo blokuje jakąś działalność, to musi pomóc wszystkim, którzy ucierpieli i nie może wyłączać z odszkodowań tych, którzy się państwu nie podobają". 

Budka przedstawił "Receptę na kryzys"; zakłada m.in. czasowe obniżenie VAT-u do 5 proc.

Czasowe obniżenie VAT-u do 5 proc. dla branż wyłączonych z działalności gospodarczej, kwota wolna od podatku 10 tys. zł i rekompensata dwóch semestrów dla studentów, którzy stracili pracę, a chcą nadal studiować - to "Recepta na kryzys" zaprezentowana przez lidera PO.

Pierwszy z kroków to obniżenie podatku VAT do 5 proc. na rok dla tych branż, które zostały wyłączone z działalności gospodarczej. "To jest realne, to jest potrzebne, to będzie znakomity impuls dla całej gospodarki" - ocenił Budka.

Drugi element zakłada, że minimalna kwota wolna od podatku będzie wynosić 10 tys. zł. "Praca w Polsce musi się opłacać. Wszyscy, którzy płacą podatki muszą mieć pewność, że jakaś ich część zostanie w ich kieszeni" - powiedział Budka.

Zgodnie z trzecim zaprezentowanym przez lidera PO krokiem, państwo zwróci koszt dwóch semestrów studentom, którzy stracili pracę. "Wy, ludzie młodzi, którzy straciliście pracę, a chcecie dalej studiować, musicie mieć pewność, że państwo wam pomoże" - oświadczył Budka.(PAP)

Autorzy: Aleksandra Rebelińska, Piotr Śmiłowic

io/