Strzeżek: Budka dołączył do gry Bielana mającej na celu rozbicie Zjednoczonej Prawicy
Borys Budka dołączył do gry Adama Bielana mającej na celu rozbicie Zjednoczonej Prawicy - tak zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek odniósł się w rozmowie z PAP do niedzielnych słów lidera PO o rozmowach z Jarosławem Gowinem.
Budka pytany w niedzielę podczas transmisji na żywo na Facebooku o ewentualną współpracę z liderem Porozumienia, wicepremierem Jarosławem Gowinem odparł, że PO jest gotowa na wcześniejsze wybory. "Natomiast ten czas dla Jarosława Gowina też się kończy. Nie może być tak, że ktoś raz udaje, że jest z tymi, raz z tymi. Trzeba w polityce być jednak twardzielem - albo się jest w jakimś obozie, albo nie jest" - mówił.
"Jarosław Gowin cofnął rekomendacje dla trzech ministrów. I co? I nic. Nie może być tak, że ktoś sobie wymarzy, że trzy miesiące przed wyborami, jak Kaczyński go nie weźmie na listy, to powie: +to ja do was przechodzę+, nie - to będzie za późno. Albo teraz zdecyduje się na to odejście, albo niestety będzie współodpowiedzialny za to wszystko, co będzie się w najbliższym czasie działo" - dodał Budka.
Zastępca rzecznika Porozumienia pytany przez PAP o ewentualne rozmowy z Budką, odparł, że lider PO "dołączył do gry Adama Bielana mającej na celu rozbicie Zjednoczonej Prawicy".
"Od 2014 roku konsekwentnie wygrywamy wszystkie wybory i mam głębokie przekonanie, że nasz ostatni wspólny sukces wyborczy, czyli zwycięstwo w wyborach prezydenckich, nie jest naszym ostatnim słowem" - dodał Strzeżek.
W Porozumieniu doszło w ostatnim czasie do sporu w kwestii kierownictwa
Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.
Zwolennicy Jarosława Gowina przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. 13 lutego ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu z Porozumienia kolejnych ośmiu członków, w tym trzech posłów; wśród wyrzuconych z ugrupowania są m.in. wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, minister-członek Rady Ministrów Michał Cieślak i Włodzimierz Tomaszewski. Powodem tej decyzji było także wielokrotne łamanie statutu partii.
Trzem wiceministrom - Żalkowi, Gryglasowi i Cieślakowi - Porozumienie cofnęło również rekomendację do zasiadania w rządzie z ramienia partii, jednak wszyscy nadal pozostają na swoich stanowiskach. (PAP)
Autor: Mateusz Roszak
io/