"Wyniki są spodziewanie wysokie, spodziewanie niepokojące, a nawet zatrważające. Bardzo źle to rokuje na przyszłość" - ocenił Sutkowski. Z niedzielnych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w ciągu ostatniej doby badania potwierdziły 17 259 nowych zakażeń koronawirusem, a 110 chorych zmarło.
Jak podkreślił, miał nadzieję, że liczba nowych zakażeń zacznie spadać około 25-30 marca i że szczyt będzie łagodniejszy niż ostatnio, ze średnim poziomem tygodniowym na poziomie 16 tys., ale rozwój wypadków na to nie wskazuje.
Dr Sutkowski: jeżeli chodzi o zachowania społeczne, to było źle, a jest jeszcze gorzej
Dr Sutkowski zastrzegł, że jest wiele nieznanych zmiennych i trudno przewidywać rozwój wypadków. "Rośnie również udział brytyjskiej odmiany koronawirusa. Ciężko też ocenić, jak będą wyglądały dalsze działania administracyjne. Jeżeli chodzi o zachowania społeczne, to było źle, a jest jeszcze gorzej" - wymieniał.
Jak zaznaczył, trzeba apelować o właściwe zachowania społeczne, bo obok szczepień to jedyny element, na który mamy wpływ. "Nie możemy okazać się słabym państwem i społeczeństwem wobec tych, którzy nie przestrzegają żadnych reguł, np. w sprawie noszenia maseczek. Nie możemy dawać się terroryzować takim nieodpowiedzialnym jednostkom. Nasze zaniedbania wobec +bezmaskowców+ czy wręcz medycznych oszustów zabijają" - podkreślił dr Sutkowski.(PAP)
mst/