Jest odpowiedź Prokuratury Krajowej w sprawie Daniela Obajtka. CBA bada sprawę

2021-03-17 11:56 aktualizacja: 2021-03-17, 17:49
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski poinformował, że prokuratura zbada ponownie decyzję dotyczącą odmowy wszczęcia śledztwa ws. rzekomego składania fałszywych zeznań przez prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Podkreślił jednak, że w nagraniach w tej sprawie nie widać znamion przestępstwa.

Prok. Święczkowski poinformował jednocześnie, że w prokuraturze trwa wewnętrzne postępowanie służbowe, które ma ustalić, czy do zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Obajtka faktycznie dołączono płytę CD.

W listopadzie 2016 r. krakowska Prokuratura Rejonowa zdecydowała o umorzeniu postępowania ws. składania fałszywych zeznań przez Daniela Obajtka przed sądem. Zawiadomienie złożył wuj prezesa Orlenu. To w jego sprawie Obajtek zeznawał przed sądem jako świadek. Materiałami dołączonymi do zawiadomienia miały być nagrania ujawnione w tym roku przez "Gazetą Wyborczą". Jak donosiła "GW", po miesiącu prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, uznając, że brak jest znamion czynu zabronionego.

Na pytania posłów opozycji dotyczące tej kwestii odpowiadał w środę w Sejmie Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski.

Prok. Święczkowski podkreślał, jeśli chodzi o kwestie obyczajowe czy etyczne nagrania można oceniać w "różny sposób", natomiast obecnie prokuratura "nie widzi w nich znamion przestępstwa". "Ale oczywiście badamy tę sprawę ponownie, biorąc pod uwagę różne inne okoliczności, także informacje z dnia dzisiejszego, że pełnomocnik pana Obajtka będzie wnosił o to, żebyśmy taką kontrolę przeprowadzili i zbadali tę sprawę powtórnie. Będziemy to robić" - zapewnił Prokurator Krajowy.

Prokurator Krajowy: proszę, żebyście państwo się zdecydowali, czy sądy w Polsce są niezawisłe, czy są zawisłe

Jak podkreślał, decyzja prokuratury o umorzeniu postępowania była kontrolowana przez niezawisły sąd. "Sąd tę decyzję utrzymał w mocy. Proszę, żebyście państwo się zdecydowali, czy sądy w Polsce są niezawisłe, czy są zawisłe" - mówił.

Prok. Święczkowski odniósł się także do kwestii płyty CD, która zdaniem "Gazety Wyborczej" miała zostać załączona do zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Obajtka.

"W zawiadomieniu o przestępstwie osoba zawiadamiająca wskazała, że do tego zawiadomienia dołącza płytę CD, natomiast - przesłuchiwana przez prokuratora jako zawiadamiający - poinformowała, że dołączyła nie płytę CD, a pendrive" - wyjaśniał. Jak wskazał, w aktach postępowania sprawdzającego w tej sprawie nie ma płyty CD i nie było nigdy pendrive'a. Dodał, że sprawdzone zostały wszystkie wykazy dowodów rzeczowych w prokuraturze i wynika z nich, że dowód w postaci płyty CD nie istnieje.

Jak poinformował, w sprawie wszczęto wewnętrzne postępowanie służbowe. "W tej chwili ustalamy, czy taki załącznik do zawiadomienia o przestępstwie w postaci płyty CD czy pendrive'a faktycznie został złożony. Jeżeli ustalimy, że był, wtedy przeprowadzimy odpowiednie postępowanie, ale nie ma to wpływu na ocenę prawnokarną zachowań wskazanych w tych nagraniach" – powiedział Święczkowski.

W środę pełnomocnik Obajtka mec. Maciej Zaborowski poinformował, że do Prokuratury Krajowej wpłynie wniosek o przeprowadzenie kontroli postanowienia krakowskiej prokuratury z 2016 r. Adwokat podkreślił, że będzie domagał się, aby prokuratura sprawdziła prawidłowość tego postanowienia i zbadała autentyczność pochodzenia nagrań, które następnie były szeroko omawiane w mediach.

Politycy opozycji poinformowali o złożeniu zawiadomień i wniosków do prokuratury, NIK-u i CBA

W ostatnich tygodniach niektóre media donoszą o majątku prezesa PKN Orlen i wątpliwościach dotyczących pochodzenia m.in. licznych nieruchomości należących do Obajtka. W związku z tymi doniesieniami politycy opozycji poinformowali o złożeniu zawiadomień i wniosków m.in. do prokuratury, NIK-u i CBA ws. nieprawidłowości dotyczących działalności i majątku b. wójta Pcimia. Koalicja Obywatelska przekazała też, że powołuje w klubie zespół śledczy, który będzie zajmował się sprawą obecnego prezesa Orlenu.

"Gazeta Wyborcza" informowała o ujawnieniu nagrań, które mają potwierdzać, że Obajtek - jako wójt Pcimia - wydawał dyrektorowi handlowemu firmy TT Plast o imieniu Szymon polecenia, jak zdobywać kontrahentów, dyktował ceny i marże, de facto kierował spółką. Według "GW" Obajtek, zeznając przed sądem w grudniu 2014 r., miał skłamać pod przysięgą, że nie miał żadnych kontaktów biznesowych z TT Plast. Był to proces dotyczący sprawy wyłudzenia unijnych dotacji przez jego wuja Romana Lisa, współwłaściciela konkurencyjnej spółki Elektroplast, z którym Obajtek był skonfliktowany.

Dziennik pisał, że w związku z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa złożonym przez wuja Obajtka, w posiadaniu nagrań, o których mowa, jest też od 2016 r. prokuratura. "Lis do zawiadomienia dołączył płytę CD z zapisem rozmów telefonicznych trwających od lutego do sierpnia 2009 r., ich transkrypcję oraz kserokopię protokołu rozprawy sądowej z grudnia 2014 r." - informowała "GW". W listopadzie 2016 roku, jak pisała, a więc po miesiącu, Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Wschód odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie fałszywych zeznań.

"Ataki GW opierają się wyłącznie na zeznaniach osoby wielokrotnie karanej oraz nagraniach, których autentyczność i integralność nie została zweryfikowana. Dlatego zwracam się z wnioskiem do Prokuratury Krajowej o weryfikację tych materiałów na podstawie oryginałów nagrań" - napisał w środę na Twitterze Obajtek.

CBA wszczęło czynności analityczno-informacyjne

W związku ze skierowaniem do CBA pisma prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka wszczęto czynności analityczno-informacyjne mające na celu zbadanie formułowanych pod jego adresem zarzutów dotyczących stanu majątkowego - poinformował rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

"W związku ze skierowaniem do CBA pisma Pana Prezesa Daniela Obajtka wszczęto czynności analityczno-informacyjne mające na celu zbadanie formułowanych pod jego adresem zarzutów dot. stanu majątkowego" - podał Żaryn w środę na Twitterze.

We wtorek Biuro otrzymało wniosek pełnomocnika Obajtka o kontrolę majątku i oświadczeń majątkowych. "CBA podejmie czynności w tej sprawie" - poinformowało w oświadczeniu przekazanym PAP Biuro.

CBA podało, że po raz pierwszy kontrolą objęto oświadczenia majątkowe składane przez Obajtka w latach 2006-2010, a kontrola zakończyła się 18 września 2012 r.

"W związku z podejrzeniem rozbieżności między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym CBA skierowało do prokuratury wniosek o ocenę wyników kontroli. Śledztwo prokuratury w tej sprawie zakończyło się 24 maja 2013 roku decyzją o umorzeniu postępowania z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa (art. 17 par. 1 pkt 1 kpk)" - poinformowało Biuro.

Drugi raz CBA weryfikowało oświadczenia majątkowe składane w latach 2013-2018

Drugi raz CBA weryfikowało oświadczenia majątkowe składane w latach 2013-2018. "Czynności prowadzone były od 9 lutego 2018 roku do 17 sierpnia 2018 roku. W trakcie tych czynności weryfikacji poddano 13 oświadczeń o stanie majątkowym" - wyjaśniło CBA.

"Analiza nie wykazała różnic między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym" - zaznaczyło CBA we wtorkowym oświadczeniu.

"Podawane w mediach informacje, jakoby byli funkcjonariusze CBA zajmujący się prowadzeniem kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka pracowali obecnie w podmiotach kontrolowanych przez Daniela Obajtka są nieprawdziwe" - zapewniło Biuro w przekazanym PAP oświadczeniu.

We wtorek pełnomocnik Obajtka mec. Maciej Zaborowski wniósł o kompleksową kontrolę majątku i oświadczeń majątkowych w imieniu swojego klienta, zapewniając, że nie ma on nic do ukrycia.

Pismem złożonym w CBA Obajtek wniósł o przeprowadzenie kompleksowej kontroli swojego majątku, w tym m.in. także ponownej kontroli złożonych w ubiegłych latach oświadczeń majątkowych. Zaborowski zapewnił, że to własna inicjatywa Daniela Obajtka, która ma na celu rozwianie wszelkich wątpliwości, co do jego osoby i jego majątku.

Pełnomocnik prezesa PKN Orlen: oświadczenia majątkowe Obajtka były wielokrotnie badane przez różne służby

Pełnomocnik podkreślił, że oświadczenia majątkowe były wielokrotnie badane przez różne służby, w tym m.in. przez CBA i prokuraturę za rządów poprzedniej koalicji.

W ostatnich tygodniach niektóre media donoszą o majątku prezesa PKN Orlen i wątpliwościach dotyczących pochodzenia m.in. licznych nieruchomości należących do Obajtka. W związku z tymi doniesieniami politycy opozycji poinformowali o złożeniu zawiadomień i wniosków do m.in. prokuratury, NIK-u i CBA ws. nieprawidłowości dotyczących działalności i majątku b. wójta Pcimia. Koalicja Obywatelska przekazała też, że powołuje w klubie zespół śledczy, który będzie zajmował się sprawą obecnego prezesa Orlenu.

Obajtek konsekwentnie zaprzecza tym zarzutom. We wtorek rano w Polskim Radiu 24 mówił, że został sprawdzony z całego życia zawodowego przez CBA i prokuraturę, a jego dochody są udokumentowane. Zapewnił, że nie ukrywa majątku. Zapowiedział też wejście na drogę sądową w związku z ostatnimi publikacjami medialnymi na jego temat. (PAP)

autorzy: Sonia Otfinowska, Rafał Białkowski

mst/