Lewica apeluje do biskupów o zamknięcie kościołów na czas wzrostu zakażeń koronawirusem

2021-03-18 15:33 aktualizacja: 2021-03-19, 07:48
Poseł Maciej Kopiec Fot. PAP/Radek Pietruszka
Poseł Maciej Kopiec Fot. PAP/Radek Pietruszka
Posłowie Lewicy zaapelowali do biskupów o zamknięcie kościołów w czasie rozwijającej się trzeciej fali epidemii koronawirusa. Apelujemy, żeby biskupi wykazali się empatią w stosunku do obywateli i zamknęli kościoły, msze są transmitowane i ten sposób można w nich uczestniczyć - mówili.

Poseł Lewicy Maciej Kopiec podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że ze względu ma sytuację epidemiczną groźne jest uczestniczenie w mszach świętych w kościołach.

"Apelujemy, żeby Kościół wykazał się elementarną odpowiedzialnością społeczną i wystąpił do wiernych, żeby nie wstępowali do kościołów. Apelujemy o to, żeby biskupi wykazali się empatią w stosunku do obywateli i zamknęli na czas podwyższonych statystyk (nowy zakażeń) kościoły" - powiedział Kopiec.

Jak zauważył, msze są transmitowane w telewizjach i w ten sposób wierni mogą dochowywać swoich obrządków. Według posła rząd premiera Mateusza Morawieckiego "nie jest na tyle silny, żeby zainterweniować i wymóc na władzach Kościoła katolickiego jakiekolwiek rozwiązania, które mogą się Kościołowi nie spodobać".

Tomasz Trela (Lewica) odnosząc się do nowych obostrzeń, które zaczną obowiązywać od soboty w całym kraju zaznaczył, że czeka nas "totalny lockdown". "Znowu zamykamy prawie całą gospodarkę i wszyscy ci, którzy wczoraj dowiedzieli się, że od soboty muszą pozamykać swoje biznesy, hotele, pensjonaty, siłownie, teatry, hale sportowe nie dowiedzieli się jaka jest dla nich propozycja. Jaka jest rekompensata za to, co rząd im na trzy tygodnie zafundował" - mówił poseł Lewicy.

"Dlatego Lewica bardzo wyraźnie dzisiaj nie apeluje, tylko żąda, aby premier Mateusz Morawiecki jeszcze przed sobotą pokazał, ile mld złotych i w jaki sposób zamierza przekazać na te wszystkie branże, które po raz kolejny są zamykane" - powiedział Trela.

Jak podkreślił bez rządowego wsparcia przedsiębiorcy mogą utracić dorobek swojego życia, a pracownicy trafić na bezrobocie. "Jeżeli cokolwiek zamykamy, kiedykolwiek będziemy podejmować taką decyzję, to równocześnie z taką decyzją musi być bardzo wyraźnie pokazane jaką pomoc tym wszystkim przedsiębiorcom przekazujemy. Dzisiaj rząd po raz kolejny nie odrobił lekcji" - podkreślił Trela.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w środę, że od soboty 20 marca w całej Polsce będą obowiązywać rozszerzone zasady bezpieczeństwa, które do tej pory obowiązywały w czterech województwach. Obostrzenia mają potrwać do 9 kwietnia.

Ponownie zamknięte zostaną hotele (poza robotniczymi), ograniczona będzie również działalność galerii handlowych, nieczynne będą kina, baseny, sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna, stoki narciarskie, kluby fitness i siłownie. W całym kraju do 28 marca obowiązuje ponadto zakaz organizacji m.in. wesel, komunii i przyjęć okolicznościowych. Także do 28 marca w całym kraju obowiązuje zakaz działalności stacjonarnej restauracji. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

liv/