Czechy. Polonia zachęca do deklarowania polskiej narodowości w spisie powszechnym

2021-03-24 21:42 aktualizacja: 2021-03-25, 07:59
 Czechy, Praga  Fot. EPA/MARTIN DIVISEK
Czechy, Praga Fot. EPA/MARTIN DIVISEK
Przed rozpoczynającym się w sobotę w Czechach spisem powszechnym polskie MSZ oraz konsulaty RP w Pradze i Ostrawie włączyły się w kampanię zachęcającą do deklarowania w nim polskiej narodowości. W ramach tej akcji w środę odbył się pierwszy panel dyskusyjny.

Transmitowana w mediach społecznościowych rozmowa zatytułowana "Mało nas, dużo nas... O poczuciu więzi z krajem przodków" została zorganizowana przez polskie ministerstwo spraw zagranicznych oraz placówki dyplomatyczne w Pradze i Ostrawie. Tematem pierwszej dyskusji była polska tożsamość oraz historyczna perspektywa spisów ludności na Śląsku Cieszyńskim.

Panel moderował redaktor naczelny ukazującego się na Zaolziu polskiego pisma "Głos" Tomasz Wolff. Wzięli w niej udział prof. dr hab. Jerzy Nikitorowicz z Uniwersytetu w Białymstoku oraz prof. dr hab. Tadeusz Siwek z Uniwersytetu w Ostrawie.

Prowadzący rozmowę powiedział PAP, że jest zadowolony ze zrozumiałego dla każdego języka dyskusji. "Przecież chodzi o to, żeby nie mówić do ludzi jakimś językiem naukowym, bo tym nie przekonasz Polaka z Zaolzia, żeby zaznaczył narodowość polską podczas spisu. Trzeba tłumaczyć sercem” – podkreślił Wolff.

Środowy panel jest pierwszą z cyklu dyskusją prowadzoną przy okazji kampanii propagującej wśród mieszkających w Czechach osób polskiej narodowości wpisywanie we właściwej rubryce formularza spisowego narodowości polskiej.

Akcję organizuje Kongres Polaków w Republice Czeskiej, który reprezentuje polskie organizacje w Czechach wobec tutejszych władz.

Kampania promująca polskie pochodzenie 

Nagrano wideoklipy promujące kampanię, w których o swojej polskiej tożsamości mówi m.in. popularna w Czechach i w Polsce, pochodząca z Zaolzia piosenkarka Ewa Farna. Rozdawane są ulotki i rozlepiane plakaty z napisanym "po naszymu", czyli w lokalnym dialekcie, hasztagiem #jeżechpolok.

Formularz spisu powszechnego w Czechach pozwala także na wpisanie podwójnej narodowości, na przykład "polsko-czeskiej", "polsko-słowackiej" lub "czesko-morawskiej" czy "morawsko-śląskiej". Każde takie określenie oznacza, że deklarująca ją osoba zostanie statystycznie przypisana do dominującej narodowości, czyli czeskiej.

"Dla mnie spis jest pewną formą wyborów. Polaków nie musimy przekonywać, by w nich uczestniczyli, bo spis jest obowiązkowy, ale by w tych wyborach zakreślili właściwą rubrykę i nie wpisywali podwójnej narodowości, bo ona jest liczona jako większość" – powiedział Wolff.

Spis powszechny w Czechach rozpoczyna się w sobotę i potrwa do 11 maja. Liczby wynikające z wpisów w rubryce "narodowość" będą miały wpływ na finansowanie organizacji mniejszości narodowych i ich działalności kulturalnej i edukacyjnej.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

io/