TV Republika przed premierą publikuje fragment filmu z raportu podkomisji smoleńskiej

2021-04-09 20:41 aktualizacja: 2021-04-10, 07:01
Smoleńsk, Rosja, 10.04.2010. Fot. PAP/Jacek Turczyk
Smoleńsk, Rosja, 10.04.2010. Fot. PAP/Jacek Turczyk
W sobotę, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, Telewizja Republika jako pierwsza wyemituje film z raportu końcowego podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Dzień przed premierą stacja opublikowała fragment tego filmu.

Półminutowe nagranie ukazuje wizualizację momentu utraty lewego skrzydła samolotu. "Pilot podnosi klapę do 28 stopni na odejście. Po około 3 sekundach autopilot kierunku zmienia położenie steru kierunku, wprowadzając samolot w prawy ślizg. Była to reakcja na wybuch i utratę siły nośnej z lewej strony i próba powstrzymania przechylania się samolotu w lewo" – mówi lektor. Fragment kończy się przeraźliwymi krzykami ludzi z kokpitu.

Premierę filmu Telewizja Republika zapowiedziała na godz. 11.45. Wieczorem, o godz. 20.25 pokazany też zostanie w TVP 1, a w nocy, przed godz. 3, raz jeszcze w TV Republika.

W minionym tygodniu podczas spotkania online z Klubami Gazety Polskiej Macierewicz poinformował, że raport podkomisji jest gotowy.

"Niecały tydzień temu debatowaliśmy nad procedurami, które muszą być dopełnione, aby raport uzyskał formalny status. Byliśmy dalece optymistyczni w tej sprawie, tekst jest gotowy, uległ pewnemu rozszerzeniu od tego w wersji filmowej" - powiedział szef podkomisji.

Raport jest gotowy

"Dyskutowaliśmy nad tym, żeby w okolicy 10 kwietnia ten raport można było przegłosować, ale wczoraj usłyszeliśmy o nowych obostrzeniach, które ograniczają spotkania do 5 osób i nie wiem, czy znajdziemy sposób, byśmy mogli przekroczyć ten limit. Raport jest gotowy, a unowocześniona wersja filmowa czeka na możliwość emisji w Telewizji Polskiej" - dodał.

Macierewicz podkreślił wówczas, że raport czeka jeszcze na podpisy członków komisji.

O tym, że raport jest już gotowy informował również prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Prezes PiS dodał, że wśród osób badających przyczyny katastrofy są rozbieżności - Antoni Macierewicz uważa, że raport jest gotowy, a część osób zgłasza potrzebę wykonania kolejnych analiz i badań.

"Chciałbym, żebyśmy doszli do takiego momentu, w którym wszelkie takie wątpliwości nie będą miały miejsca" - zaznaczył prezes PiS.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. (PAP)

mst/