W środę rano w Polskim Radiu 24 minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg mówiła o podpisanej dzień wcześniej przez prezydenta nowelizacji ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. Ustawa dotyczy m.in. pobieranych przez te osoby świadczeń emerytalnych.
"Rząd Prawa i Sprawiedliwości, rozpoczynając swoje rządy w 2015 r., przywrócił godność tym osobom, które walczyły o to, abyśmy dzisiaj żyli w takim kraju, w jakim żyjemy: w wolnej, niepodległej Polsce. A więc tym osobom, które były działaczami opozycji antykomunistycznej czy też były represjonowane przez system PRL-owski, zostały przyznane konkretne przywileje" – powiedziała Maląg.
Szefowa MRiPS poinformowała, że roczny koszt wykonywania tej nowelizacji to ok. 11 mln zł.
Nowelizacja zakłada mi. możliwość przyznania jednorazowej pomocy finansowej
W ramach nowelizacji przewidziane zostało m.in. podwyższenie progów dochodowych, od których możliwe jest udzielanie pomocy pieniężnej przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Projekt przewiduje też np. umożliwienie przyznania jednorazowej pomocy finansowej dwa razy w roku (dotąd było to raz na 12 miesięcy) byłym działaczom opozycji w PRL lub osobom represjonowanym.
Nowelizacja zakłada też przyznanie działaczom opozycji antykomunistycznej i osobom represjonowanym z powodów politycznych pozostającym w zatrudnieniu prawa do dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 5 dni roboczych w roku kalendarzowym, a także uznania za okres składkowy okresu pozbawienia możliwości wykonywania swojego zawodu przed 31 lipca 1990 r. na skutek represji politycznych za działania na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania politycznych praw człowieka w Polsce.(PAP)
Autorka: Olga Zakolska
io/