Od poniedziałku 26 kwietnia w jedenastu województwach przywrócone zostanie funkcjonowanie salonów urody, fryzjerów i zakładów kosmetycznych.
W ocenie dyrektor generalnej Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego Blanki Chmurzyńskiej-Brown zapowiedź ministra to dla branży kosmetycznej i beauty powód do radości. "Nauczyliśmy się już, że możliwość wykonywania pracy zarobkowej w pandemii wcale nie jest oczywistością. Mamy nadzieję, że po miesiącu zamknięcia klienci licznie wrócą do salonów, a fryzjerom i kosmetyczkom uda się choćby w części odrobić wielomilionowe w skali ogólnopolskiej straty" - powiedziała.
"Otwarcie branży nie zwalnia jednak rządu z jak najszybszej wypłaty świadczeń opisanych w projekcie Tarczy 9.0 (branżowej - PAP)" - podkreśliła Chmurzyńska-Brown. Dodała, że nie ma złudzeń, iż nastąpi to dopiero w czerwcu. "Uważamy jednak, że żaden przedsiębiorca nie powinien czekać na pomoc dwa miesiące" - zaznaczyła.
Jak dodała, PZPK będzie zabiegać o przekazanie środków niezwłocznie szczególnie fryzjerom i kosmetyczkom z wciąż zamkniętych województw.
Straty branży w kwietniu mogły być nawet czterokrotnie większe
Z kolei jak powiedział PAP lider inicjatywy Beauty Razem Michał Łenczyński, branża kosmetyczna domaga się otwarcia w całym kraju. Według niego salony piękności są najbezpieczniejszymi miejscami usługowymi. "Nie dostrzegamy żadnego uzasadnienia kwietniowego lockdownu, rząd nigdy nie przedstawił statystyk transmisji w salonach" - wskazał Łenczyński.
"Otwarcie salonów w 2/3 Polski może stworzyć turystykę fryzjersko-kosmetyczną. Dla niektórych osób stanie się to pretekstem, by odwiedzić przyjaciół z sąsiedniego województwa i przy okazji pójść do kosmetyczki czy fryzjera" - stwierdził. Zastrzegł, że dziś trudno jeszcze oszacować skalę tego zjawiska.
W ocenie Łenczyńskiego decyzje o zamknięciu spowodowały, że klienci stracili możliwość korzystania z usług, a specjaliści beauty - pracę. "Natomiast budżet państwa stracił podwójnie, zarówno rekompensaty i podatki" - wskazał. Jak dodał, dlatego należało przyznać się do błędnej decyzji o lockdownie salonów piękności i otworzyć branżę w całej Polsce.
Łenczyński zaznaczył, że pomimo deklarowanego przez MRPiT miliarda zł rekompensat, w rzeczywistości straty branży w kwietniu br. mogły być nawet czterokrotnie większe. "Do dziś z obiecanych środków pomocowych nie wpłynęła na konto żadnego przedsiębiorcy oraz pracownika objętego lockdownem ani jedna złotówka. Wnioski będzie można składać 26 kwietnia, czyli po lockdownie, tymczasem powinny wesprzeć zamknięte firmy i ludzi, którzy stracili pracę, wtedy, gdy ich przychody skokowo spadły do zera" - dodał.
Pomoc rządu trafi nawet do 420 tys. firm
Rada Ministrów przyjęła w ubiegłym tygodniu rozporządzenie o pomocy za marzec i kwiecień dla 63 branż, w tym dodatkowych 17 kodów PKD w ramach tzw. tarczy branżowej (Tarczy 9.0). Podano, że dodatkowe branże objęte wsparciem to m.in. fryzjerstwo i pozostałe usługi kosmetyczne.
Tarcza branżowa dla firm objętych obostrzeniami wynikającymi z trzeciej fali pandemii to: zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, dotacja do 5000 zł dla mikro i małych przedsiębiorców na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności, dopłata 2000 zł do wynagrodzeń pracowników (po zawarciu umowy z Wojewódzkim Urzędem Pracy takie dofinansowanie przysługuje pracodawcy przez łączny okres trzech miesięcy i obejmuje zarówno zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, jak i zlecenia, od którego są odprowadzane składki ZUS).
Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii poinformowało, że nowela rozporządzenia pomocowego wejdzie w życie 26 kwietnia w zakresie przepisów dotyczących dofinansowań wynagrodzeń i dotacji, zaś regulacje dotyczące świadczenia postojowego i zwolnienia ze składek ZUS będą obowiązywać od 4 maja 2021 r.
Według wyliczeń MRPiT pomoc rządu trafi nawet do 420 tys. firm zatrudniających ok. 1,4 mln osób. Na wsparcie przedsiębiorców za marzec rząd przeznaczy ok. 3 mld zł, a na pomoc za kwiecień ok. 7 mld zł. (PAP)
Autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
mmi/