![Przewodniczący PO Borys Budka (P) i rzecznik PO Jan Grabiec (L). Fot. PAP/Piotr Nowak](/sites/default/files/styles/main_image/public/202104/pap_20210318_0VU.jpg?h=8c92408e&itok=N_RTN20h)
"Wprost" twierdzi, że wśród członków PO krąży formalny apel wzywający Budkę do ustąpienia ze stanowiska. Według informacji tygodnika zbiórka podpisów pod dokumentem ruszyła już wśród działaczy mazowieckiej PO i sukcesywnie dołączają do niej kolejne regiony.
Grabiec pytany w czwartek o te doniesienia powiedział, że "to kolejny fake".
"Rozmawiałem wczoraj z (szefem mazowieckiej PO) Andrzejem Halickim, mówi, że nic nie wie nt. zbieranych podpisów, nie uczestniczy w żadnym takim procederze, są to informacje kompletnie wyssane z palca" - powiedział Grabiec.
Halicki o doniesieniach "Wprost": wyssane z palca od początku do końca
Halicki pytany przez PAP, czy doniesienia "Wprost" są prawdziwe, powiedział: "nie, wyssane z palca od początku do końca". "Tak nieprawdziwego tekstu już dawno nie czytałem" - dodał.
Zapewnił, że nie ma żadnego apelu o odwołanie Budki ani akcji zbierania podpisów. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
mst/