Neurolodzy Dean Sherzai i Ayesha Sherzai bez wahania zachęcają do wchodzenia po schodach. Z ich badań wynika bowiem, że pomaga to w tworzeniu się nowych neuronów w hipokampie - czyli części mózgu związanej z pamięcią, uczeniem się i emocjami.
Dean Sherzai wyjaśnia, że wchodzenie po schodach to doskonałe ćwiczenie aerobowe, ponieważ zwiększa tętno. A to oznacza, że więcej tlenu dociera do ciała i mózgu. Poza tym ten typ aktywności szybko wzmacnia nogi. Co mają wspólnego nasze mocne nogi ze zdrowiem mózgu? Okazuje się, że bardzo wiele.
Neurolog odnosi się do badania przeprowadzonego przez naukowców z Universita degli Studi di Milano we Włoszech, opublikowanego w 2018 roku na łamach "Frontiers in Neuroscience". Wykazało ono, że używanie nóg, szczególnie podczas ćwiczeń obciążeniowych, wysyła do mózgu sygnały niezbędne do produkcji zdrowych komórek nerwowych, niezbędnych dla mózgu i układu nerwowego. Ograniczenie ćwiczeń utrudnia organizmowi wytwarzanie nowych komórek nerwowych.
Inne badanie z 2015 roku wykazało, że spośród 324 zdrowych starszych kobiet, te o silniejszych mięśniach nóg, po 10 latach wykazywały mniej zmian w mózgu związanych z osłabianiem się mocy poznawczych mózgu. "Można powiedzieć, że im mocniejsze nogi, tym mocniejszy mózg" - dodaje Ayesha Sherzai.
Jaka jest zalecana długość trwania takiego treningu? Najlepszym wskaźnikiem będzie nasze zmęczenie, jeśli nasze tętno wyraźnie się podniosło, brakuje nam tchu i wylewamy z siebie siódme poty, to moment, w którym można uznać trening za udany, a na pewno korzystny dla naszego mózgu.
liv/