"Wnętrze wieloryba ulega procesowi fermentacji, co wyzwala ogromne siły. Obawiamy się, że może dojść do wybuchu, dlatego apelujemy o niepodchodzenie do miejsca, gdzie znajduje się humbak" - powiedział szef miejscowego wydziału środowiska Staffan Asen.
Komunikat w tej sprawie został opublikowany na stronie internetowej gminy.
Badający martwego wieloryba pracownicy inspektoratu weterynarii mają na sobie ubrania ochronne oraz kaski. Po pobraniu próbek ma zapaść decyzja, czy waleń zostanie przetransportowany na ląd i poddany utylizacji, w wyniku czego powstanie biogaz, czy trafi w głąb morza.
Martwy wieloryb został znaleziony przez obserwującego ptaki przechodnia 20 kwietnia 40 metrów od brzegu w południowo-wschodniej części Olandii. Nieznana jest przyczyna utknięcia zwierzęcia na mieliźnie. Po nagłośnieniu sprawy przez media miejsce to licznie odwiedzają ludzie. Niektórzy z nich wchodzą do wody i fotografują humbaka z bliskiej odległości. (PAP)
liv/