Morawiecki: powiedzmy głośne "tak" dla rozwoju Polski dzięki środkom unijnym. To szansa na wyjście z kryzysu po pandemii

2021-05-04 15:57 aktualizacja: 2021-05-04, 22:08
Premier Mateusz Morawiecki przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie Fot. PAP/Rafał Guz
Premier Mateusz Morawiecki przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie Fot. PAP/Rafał Guz
Dziś powiedzmy głośne "tak" dla rozwoju Polski, głośne "tak" dla rozkwitu Polski dzięki środkom unijnym; to duża szansa na szybkie wyjście z pandemii Covid-19 - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas debaty sejmowej nad projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE.

Szef rządu mówił, że 17 lat temu Polska przystąpiła do Unii Europejskiej i dzisiaj trzeba przypomnieć o tym jak bardzo mocno tamta decyzja oparta była o szeroki konsensus społeczny.

"Zbliża się nasza 18. rocznica wejścia do Unii Europejskiej, ale ten egzamin z dojrzałości, ta dojrzałość można powiedzieć, właściwie będzie przetestowana już dzisiaj" - powiedział.

Jak mówił, podczas głosowania nad ustawą w sprawie wyrażanie zgody na ratyfikację "będziemy mogli wyrazić swoje mocne +za+ uczestnictwem Polski w Unii Europejskiej, +za+ wykorzystywaniem środków, które są nam przekazywane do dyspozycji, bądź wyrazić wobec tego sprzeciw".

Morawiecki dodał, że już po pierwszych latach transformacji środowiska wywodzące się z NSZZ Solidarność, w szczególności - mówił - z Porozumienie Centrum bardzo mocno wskazywały na to, że UE i NATO to jest nasz kierunek rozwoju i kierunek geopolityki, który musi być przez wszystkie siły polityczne szanowany. Zaznaczył, że te cele bardzo szybko zostały uznane przez wszystkie kluby parlamentarne i przez prawie wszystkie partie. "To były cele, które nas przez wiele lat, dziesięcioleci łączyły" - podkreślił.

Premier: nie wolno nam zmarnować drugiego Planu Marshalla

Chodzi o około 770 mld zł dla polskich rolników, polskich rodzin, szkół i szpitali; nie wolno nam zmarnować takiej szansy, nie wolno nam zmarnować drugiego Planu Marshalla - apelował w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że głosowanie w sprawie projektu ustawy ratyfikującej decyzję Rady o zasobach własnych dotyczy "przyjęcia bądź nie środków unijnych na polski rozwój na najbliższą dekadę". "Ta decyzja jest jedną z najważniejszych decyzji na najbliższe dziesięć, dwadzieścia lat" - podkreślił Morawiecki.

Według niego, jeżeli doszłoby do odrzucenia ustawy, to "wielu zadawałoby retoryczne i trochę ironiczne pytanie: nie pozwolili Polacy, żeby pokonała ich pandemia, nie pozwolili, żeby kryzys gospodarczy dotknął ich tak, jak inne kraje w Europie, ale sami siebie postanowili pokrzywdzić poprzez brak przyjęcia tak wielkich środków netto".

"To około 770 mld zł dla polskich rolników, polskich rodzin, szkół i szpitali. Nie wolno nam zmarnować takiej szansy, nie wolno nam zmarnować drugiego Planu Marshalla" - apelował szef rządu.

Jak dodał, "nie wolno igrać taką szansą, bo ona rzeczywiście jest bezprecedensowa". "Przez brak przyjęcia tej ustawy ucieszylibyśmy przede wszystkich tych - jak nazwaliśmy (kraje) skąpców - którzy nie chcieli przekazywać tych środków dla krajów Europy Środkowej" - zaznaczył Morawiecki.

Sejm na nadzwyczajnym posiedzeniu zajmuje sie we wtorek rządowym projektem ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych UE. (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

io/