Podczas wtorkowego dodatkowego posiedzenia Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE dotyczącej Funduszu Odbudowy. Za opowiedziało się 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu.
Wyniki glosowania to "to dobra informacja dla Polski, Polaków, polskiej gospodarki".
"Z zadowoleniem przyjmujemy, że Sejm, mimo emocji jakie panowały podczas debaty, tak zdecydowaną większością głosów poparł ratyfikację, bo dzięki temu do Polski trafi 770 mld zł, które rząd PiS wynegocjował w Brukseli. Przypominam, że to największe w historii naszego członkostwa środki dla Polski" - powiedziała PAP Czerwińska.
Dodała, że "to dobra informacja dla Polski, Polaków, polskiej gospodarki".
Odnosząc się do posłów, którzy byli przeciw lub wstrzymali się od głosu rzeczniczka PiS stwierdziła, że "każdy z posłów ponosi odpowiedzialność i będzie podlegał ocenie wyborców".
Spośród 231 posłów klubu PiS biorących udział w głosowaniu 211 opowiedziało się za ustawą wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. 20 było przeciwnych, wśród nich niemal wszyscy reprezentanci Solidarnej Polski oraz trzech posłów z PiS.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki na długo przed głosowaniem zapowiadał, że w klubie będzie obowiązywała dyscyplina głosowania. Z kolei wiceszef klubu PiS Marek Suski wskazywał, że karą za złamanie dyscypliny może być "upomnienie, nagana, kara pieniężna, a nawet wykluczenie z klubu".
Czerwińska pytana przez PAP jakich konsekwencji powinni się spodziewać posłowie klubu PiS, którzy nie zagłosowali za ustawą ratyfikacyjną zaznaczyła, że "takich decyzji nie można podejmować na gorąco".
Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku o zasobach własnych przez wszystkie kraje członkowskie jest potrzebna do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 oraz z Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł. Z samego Funduszu Odbudowy Polsce przypada około 58 mld euro (250 mld zł).
Każde państwo członkowskie musi przygotować i przesłać do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, będący podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy. W poniedziałek po południu dokumenty związane z KPO zostały oficjalnie złożone w Komisji Europejskiej. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
kgr/