O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Na Placu Czerwonym odbyła się doroczna defilada wojskowa

Rosja będzie twardo bronić swych interesów narodowych i zapewniać sobie bezpieczeństwo, którego gwarancją są jej siły zbrojne - powiedział w niedzielę prezydent Władimir Putin w wystąpieniu na dorocznej defiladzie wojskowej na Placu Czerwonym w Moskwie.

Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Więcej

Zobacz galerię (14)
Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Moskwa. Próba przed defiladą zwycięstwa, która odbędzie się 9 maja

Putin nawiązał do lat II wojny światowej i okresu tuż przed wybuchem tego konfliktu. Przekonywał, że dziś znów próbuje się wykorzystać "wiele z ideologii nazistów - tych, którzy byli opętani szaloną teorią o swojej wyjątkowości". Próby takie - jego zdaniem - podejmują dziś nie tylko radykałowie i grupy terrorystyczne. Putin nie wyjaśnił przy tym, jakie siły ma na myśli.

Mówiąc o pokonaniu Niemiec hitlerowskich w II wojnie, Putin zaznaczył: "zawsze będziemy pamiętać, że tego wyczynu dokonał naród radziecki". Naród ten - kontynuował - "obronił ojczyznę i wyzwolił kraje Europy od brunatnej zarazy".

W przemówieniu rosyjski prezydent wspomniał o "próbach pisania historii na nowo i usprawiedliwienia zdrajców i zbrodniarzy". "Nasz naród zbyt dobrze wie, do czego to wszystko prowadzi" - oświadczył.

Przekonywał, że Rosja "konsekwentnie broni prawa międzynarodowego" i zastrzegł: "będziemy przy tym twardo bronić naszych interesów narodowych i zapewniać bezpieczeństwo naszego narodu". Siły zbrojne Rosji nazwał "niezawodną gwarancją" bezpieczeństwa.

Putin przyjął defiladę, w której udział w tym roku wzięło ponad 12 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy służb siłowych. Zaangażowano ponad 190 modeli uzbrojenia i sprzętu.

Przez Plac Czerwony przemaszerowali oficerowie i żołnierze reprezentujący wszystkie rodzaje wojsk rosyjskich sił zbrojnych. Dołączyli do nich słuchacze i kursanci uczelni wojskowych, młodzież z korpusów kadetów i organizacji młodzieżowej Junarmia. Udział w defiladzie wzięły oddziały resortów siłowych: gwardii narodowej (Rosgwardii), służb granicznych Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i oddziałów Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (MCzS).

Tak jak w poprzednich latach, na Placu Czerwonym pojawiły się kobiety - kursantki uczelni wojskowych. Własną kolumnę utworzyli członkowie Ogólnorosyjskiego Towarzystwa Kozaków. Lektor podkreślił, że kontynuują oni tradycję formacji kozackich z dawnej Rosji.

Następnie na placu pojawiła się kolumna zmechanizowana, do której włączono w tym roku 35 modeli nowego i zmodernizowanego sprzętu wojskowego. Otworzyły ją czołgi T-34 używane podczas II wojny światowej.

Odbył się również pokaz sprzętu wojskowego 

Na placu pokazały się pojazdy Tajfun, w tym ich najnowsza wersja - przeciwlotniczy Tajfun-PWO. To główna nowość tegorocznej defilady, na której pojazd ten pokazany został po raz pierwszy. Na razie Tajfun-PWO, zaprojektowany dla wojsk powietrznodesantowych i wyposażony w przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Igła i Wierba, nie trafia jeszcze do sił zbrojnych.

Zaprezentowano następnie: zmodernizowane wozy piechoty BMP-3 i BMP-2 z systemem wieżowym Bierieżok oraz bojowe wozy piechoty Kurganiec-25 z modułem wieżowym Epocha. Za nimi podążyły czołgi: zmodernizowane T-72B3, T-80BWM; T-90M Proryw (który w zamierzeniu ministerstwa obrony ma być najbardziej masowym nowoczesnym czołgiem w rosyjskiej armii) oraz czołgi T-14 Armata.

Przed trybuny wyjechał sprzęt wojsk rakietowych i artyleryjskich, w tym zestawy rakietowe Iskander-M i najnowsze systemy rakietowe Tornado-S, które w ciągu najbliższych sześciu lat mają w armii całkowicie zastąpić systemy Smiercz. Dołączyły do nich: samobieżne haubice Msta-S i samobieżne armato-haubice Koalicja-SW.

Po nich oddziały obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych zaprezentowały systemy obrony powietrznej krótkiego zasięgu Tor-M2 i wyrzutnie Buk-M3. Za nimi podążył sprzęt sił powietrzno-kosmicznych, w tym zestawy rakietowe Pancyr-S i S-400 Triumf.

Na Plac Czerwony wjechał następnie sprzęt wojsk powietrznodesantowych: bojowe wozy desantowe BMD-4M i transportery opancerzone desantu BTR-MDM Rakuszka. W ślad za nimi pojawiły się zmodernizowane systemy rakietowe Tos-1A.

Następnie zaprezentowano sprzęt stosowany przez wojska inżynieryjne, w tym roboty bojowe Uran-9 wykorzystywane przez siły rosyjskie w Syrii.

Na Plac Czerwony wyjechały pojazdy: Tigr-M, Patrul i Tajfun-K, używane przez policję wojskową do zadań bojowych i specjalnych. Swój sprzęt, w tym pojazdy Tigr i Ural, pokazały oddziały Rosgwardii.

Pokaz zamknięto prezentacją uzbrojenia wojsk rakietowych przeznaczenia strategicznego. Były to zestawy rakietowe Jars i perspektywiczny transporter opancerzony na platformie kołowej Bumerang.

Na niebie pokazy lotnictwa 

Następnie rozpoczęła się lotnicza część defilady. Otworzyły ją trzy ciężkie śmigłowce transportowe Mi-26. Za nimi ukazała się grupa śmigłowców: Mi-8, szturmowe Mi-35 i ciężkie śmigłowce bojowe Mi-24. Kolejną grupę utworzyło pięć śmigłowców szturmowych Ka-52. Swoje umiejętności zaprezentowała grupa pilotażowa na śmigłowcach bojowych Mi-28M.

W niebo nad Moskwą wzniosły się za nimi: trzy samoloty transportowe Ił-76 i bombowiec strategiczny Tu-160, który zaprezentowano w otoczeniu strategicznych bombowców dalekiego zasięgu Tu-95MS.

W części lotniczej defilady wzięły też udział: myśliwce wielozadaniowe Su-35S, bombowce Su-24M, przenoszące pociski naddźwiękowe Mi-31K oraz samoloty bojowe piątej generacji Su-57.

W szyku bojowym pojawiło się dziesięć maszyn, w tym: bombowce Su-34, wielozadaniowe Su-30SM i myśliwce Su-35S. Zaraz potem, jako przedostatnia, pojawiła się grupa pilotażowa na dziewięciu samolotach Su-30SM i MiG-29.

Zamknęło defiladę sześć samolotów szturmowych Su-25, ciągnących za sobą na niebie barwne smugi w kolorach rosyjskiej flagi państwowej.

Z trybun na Placu Czerwonym oglądali pokaz przedstawiciele władz Rosji, wysocy rangą urzędnicy, parlamentarzyści, kombatanci II wojny światowej. Kreml nie wysyłał w tym roku zaproszeń na defiladę przywódcom zagranicznym, nie są to bowiem obchody jubileuszowe - mówił wcześniej rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow. Niemniej, gościem obchodów jest prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon, który dzień wcześniej przybył z wizytą do Rosji.

W 2020 roku defilada została przełożona na czerwiec z powodu pandemii koronawirusa. W tym roku odbyła się w tradycyjnym terminie. Była zarazem skromniejsza niż w zeszłym roku, gdy przypadała 75. rocznica zakończenia II wojny światowej. Wówczas do pokazu zaangażowano ponad 13 tysięcy żołnierzy.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

io/

Galeria (18)

  • Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
    1/18

    Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

  • Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu Fot. PAP/ EPA / YURI KOCHETKOV
    2/18

    Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu Fot. PAP/ EPA / YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    3/18

    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    4/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    5/18

    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    6/18

    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    7/18

    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    8/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Prezydent Rosji Władimir Putin (z prawej) i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmona (z lewej) Fot. PAP/EPA / ALEXEI DRUZHININ
    9/18

    Prezydent Rosji Władimir Putin (z prawej) i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmona (z lewej) Fot. PAP/EPA / ALEXEI DRUZHININ

  • Prezydent Rosji Władimir Putin Fot. PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV
    10/18

    Prezydent Rosji Władimir Putin Fot. PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV

  • Prezydent Rosji Władimir Putin (z prawej) i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmona (z lewej) Fot. PAP/EPA / ALEXEI DRUZHININ
    11/18

    Prezydent Rosji Władimir Putin (z prawej) i prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmona (z lewej) Fot. PAP/EPA / ALEXEI DRUZHININ

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    12/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    13/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    14/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    15/18

    Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    16/18

    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

  • Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
    17/18

    Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

  • EPA/SERGEI ILNITSKY
    18/18

    EPA/SERGEI ILNITSKY

Zobacz także

  • Elektrownia. Fot. Wikimedia Commons

    Przekazanie USA Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Jakie miałoby skutki?

  • Władimir Putin Fot. PAP/EPA/Reuters/MAXIM SHEMETOV

    Lider Zielonych ostrzega CDU/CSU i SPD przed ponownym zbliżeniem z Rosją

  • Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    BBC: oskarżony o zbrodnie wojenne Putin dostał szansę powrotu na szczyt światowej polityki

  • Władimir Putin, Donald Trump. Fot. PAP/EPA/MICHAEL KLIMENTYEV

    Putin traktuje Trumpa jak swojego agenta? "Zapewnia Kremlowi korzyści bez rekompensaty"

Serwisy ogólnodostępne PAP