Morawiecki: Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady

2021-05-18 12:08 aktualizacja: 2021-05-18, 15:01
 Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady i będziemy podejmowali działania, żeby takim hubem się stała. Jedną z Dolin Wodorowych będzie Rzeszów - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej w Jasionce premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki podczas swojej wizyty na Podkarpaciu powiedział, że przed Polską jest "dekada zmian, która ma szansę wzmocnić nasze państwo we wszystkich jego regionach i taki jest nasz plan dla Rzeszowa, dla Podkarpacia".

Premier podkreślił, że aby skorzystać z tego planu, należy zwrócić się w stronę tego, co "widać dla całego świata, jest podstawowym paradygmatem polityki gospodarczej - to transformacja klimatyczna i energetyczna, która niesie ze sobą możliwości rozwoju dla całych regionów". Jak tłumaczył szef rządu, "jednym z podstawowych elementów tej transformacji jest to, na czym teraz najbardziej zaawansowane państwa świata zaczynają się koncentrować; to gospodarka wodorowa, transformacja uwzględniająca wodór w całym łańcuchu kompetencji, wykorzystująca wodór w produkcji energii elektrycznej".

Według Morawieckiego "Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady i będziemy podejmowali działania, żeby takim hubem się stała. Jedną z Dolin Wodorowych (...) będzie Rzeszów, Podkarpacie" - zadeklarował premier.

Według niego "już teraz Polska jest jednym z liderów produkcji wodoru na świecie", piątym w ujęciu globalnym, a trzecim w Europie. "Takie możliwości zobowiązują i pokazują, że mamy u nas w Polsce wypracowane kompetencje" - ocenił Morawiecki. Jak dodał, w Polsce będzie pięć Dolin Wodorowych i "to będą główne ogniwa gospodarki wodorowej".

Chcemy mierzyć wysoko, wodór ma szansę być paliwem z przyszłości - powiedział szef rządu, zapowiadając, że do 2034 roku powstaną w Polsce elektrolizery o mocy co najmniej dwóch gigawatów. 

Premier: wydatki na ochronę środowiska zwiększyły się o 40 procent

Od 2015 do 2020 roku wydatki na ochronę środowiska zwiększyły się o 40 proc. - podkreślił we wtorek w Jasionce premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podczas swojej wizyty na Podkarpaciu zwrócił uwagę, że polskie państwo coraz więcej środków inwestuje w ochronę środowiska, odnawialne źródła energii.

"Przez ostatnie lata zwiększyliśmy wydatki na ochronę środowiska. Wzrosły w latach 2015-2020 o 40 proc." - podkreślił.

Szef rządu wskazał m.in. na program promocji fotowoltaiki "Mój prąd", dzięki któremu skokowo wzrosła liczba prosumentów, jak i zainstalowana moc w panelach PV.

"W Polskim Ładzie dajemy mocne zielone światło dla lepszego gospodarowania energią" - dodał Morawiecki. 

Kurtyka: mamy różne źródła finansowania dla gospodarki wodorowej 

Mamy różne źródła finansowania dla gospodarki wodorowej, m.in. w ramach dofinansowania z NFOŚiGW oraz funduszy unijnych - mówił minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podczas wtorkowego spotkania dot. utworzenia Podkarpackiej Doliny Wodorowej.

Michał Kurtyka podkreślał, że Podkarpacka Dolina Wodorowa wpisuje się w działania przedstawione w programie Polski Ład, zapewniając wzmocnienie lokalnego potencjału gospodarczego.

Jak mówił szef MKiŚ, resort wraz z Krzysztofem Kubowem, rządowym pełnomocnikiem ds. gospodarki wodorowej, od miesięcy przygotowuje strategię wodorową.

"Słowem kluczem dla strategii jest współpraca" - podkreślił, wyjaśniając, że choć mamy inżynierów i techników, to w wypadku bardzo nowoczesnych technologii potrzebny jest krok naprzód: "umieć połączyć kompetencje w jednej spójny łańcuch wartości dodanej".

Podkreślił, że region podkarpacki i Rzeszów są dobrze przygotowane, by podjąć się tej roli.

"Rozmawiałem z elektrociepłownikami z regionu, którzy mówią, że jedna z elektrociepłowni jest przystosowana do nawet 20 proc. konsumpcji wodoru w swoim dzisiejszym zużyciu. Ale chcielibyśmy w 2030 r. mieć pierwszą w Polsce 50-megawatową elektrociepłownię napędzaną w pełni wodorem. (...) Chcielibyśmy mieć między 800 a 1000 autobusów w 2030 r., pierwsze lokomotywy wodorowe. Chcielibyśmy 2 GW elektrolizerów wodorowych pracujących na potrzeby bardzo różnych gałęzi, przede wszystkim przemysłu" - podkreślił.

Zadeklarował także, iż MKiŚ i cały rząd wspierają przedsięwzięcia modernizacyjne.

"Już dziś NFOŚiGW uruchomił program 600 mln zł Nowa energia właśnie na gospodarkę wodorową. Uruchomiliśmy nabór na polskie projekty dla inicjatywy unijnej IPCEI (Important Projects of Common European Interest - PAP). Mamy zgłoszone w Krajowym Planie Odbudowy (...) 800 mln euro, które trafi do polskiej gospodarki" - powiedział.

Dodał, że nowe programy są szansą dla regionu i miasta oraz przełożą się na wysokopłatne miejsca pracy. (PAP)

autorka: Małgorzata Werner-Woś, Michał Boroń

liv/

TEMATY: