Europosłanka Róża Thun poinformowała w poniedziałek o swym odejściu z Platformy Obywatelskiej. W skierowanym do wyborców przesłaniu wskazała, że w ostatnim czasie jej poglądy coraz częściej rozmijały się z poglądami władz partii i decyzjami klubu Koalicji Obywatelskiej. Dodała, że kulminacją gromadzących się tych różnic było wstrzymanie się od głosu większości klubu KO w sprawie ustawy ratyfikacyjnej związanej z wdrożeniem unijnego Funduszu Odbudowy.
Odejście Róży Thun na na pewno jest szkodą dla Platformy
Jarubas pytany przez PAP o odejście Thun z PO ocenił, że "na pewno jest to ze szkodą dla Platformy". "Na pewno jest to trudny moment dla jej macierzystego środowiska, czyli dla Platformy Obywatelskiej. Pani poseł zresztą wyłożyła w swoim oświadczeniu motywy odejścia" - powiedział europoseł PSL.
Wyraził też nadzieję, że Thun, która - jak mówił - jest osobą bardzo doświadczą, będzie dalej aktywna. "Pani poseł też pewnie określi, w jakiej grupie w europarlamencie, czy w grupie politycznej (będzie), bo do tej pory byliśmy razem w grupie Europejskiej Partii Ludowej (EPP); czy będzie chciała być dalej członkiem tej grupy, czy ją zmieni. Ale to już jest pytanie do niej" - podkreślił Jarubas.
Natomiast - jak dodał - "wydaje mi się, że jej praca może być i będzie dalej korzystna dla umacniania pozycji Polski w Europie i tych wartości, o które - myślę - wspólnie walczymy".
Na pytanie, czy chciałby, by Thun pozostała w Europejskiej Partii Ludowej, do której należą europosłowie PO i PSL w europarlamencie, Jarubas odparł: "Chciałbym, i mam nadzieję, że tak będzie".
Thun pytana w poniedziałek w TVN24 o ewentualną współpracę z liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią, odpowiedziała, że ostatni raz rozmawiała z nim wiele lat temu. Przyznała jednak, że w poniedziałek odbierała telefony od przedstawicieli innych partii, m.in. Zielonych w europarlamencie. "Chcieli, żebym do nich dołączyła. Kilka partii w Polsce też mi to proponuje, ale żadnej poważnej rozmowy na ten temat nie odbyłam" - zaznaczyła.
Europejska Partia Ludowa jest największą frakcją w Parlamencie Europejskim, skupiającą partie chadeckie i konserwatywno-liberalne. Z polskich partii należą do niej PO i PSL. Przewodniczącym EPP jest od 2019 b. premier i b. szef Rady Europejskiej Donald Tusk. (PAP)
autor: Edyta Roś
kgr/