Dulkiewicz była pytana w piątek w Polsat News, kto jej zdaniem jest dzisiaj liderem opozycji. "Myślę, że osoba, która dzisiaj budzi - co pokazują kolejne sondaże - największe zaufanie społeczne; taką osobą jest bardzo dobry samorządowiec, Rafał Trzaskowski" - odparła.
Pytana, czy liderem opozycji nie jest w takim razie szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka stwierdziła, że "Borys Budka jest bardzo dobrym politykiem, ale dzisiaj widać, że większe zaufanie Polek i Polaków budzi Rafał Trzaskowski".
"Przypomnę ubiegłoroczną kampanię prezydencką, gdzie tak naprawdę o włos przegrał z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Myślę, że to przyniosło dużo dobrej, pozytywnej energii i wiary w to, że można myśleć inaczej o Polsce, można stawiać sobie za cel inne wartości" - dodała Dulkiewicz.
Pytana, czy Trzaskowski powinien być liderem PO, zaznaczyła, że ona sama nie należy do Platformy Obywatelskiej. "Najważniejsze jest to, by zbudować spójny, przekonujący Polski i Polaków program, dać im nadzieję, że możemy żyć w Polsce, w której nie będziemy pokazywać palcem jeden na drugiego, że ten jest dobry a ten zły, ale będziemy umieli budować Polskę silnie zakorzenioną w Europie, gdzie ceni się ciężką pracę, przedsiębiorczość i otwiera się perspektywy" - mówiła prezydent Gdańska.
Pytana o swoje zaangażowanie w organizowaną przez Trzaskowskiego akcję Campus Polska Przyszłości oceniła, że jest to jeden ze sposobów edukacji obywatelskiej. "Będę gościem Campusu, osobą, która będzie chciała spędzić parę dni na rozmowach z młodymi, aktywnymi obywatelkami i obywatelami. Myślę, że znajdzie się tam miejsce dla wielu osób; z tego co mi wiadomo jest miejsca dla 4 tys. ludzi" - powiedziała prezydent Gdańska.
Na przełomie sierpnia i września w Olsztynie tysiąc młodych ludzi z Polski i Europy weźmie udział w dyskusjach o przyszłości - Campus Polska Przyszłości. Wydarzenie firmuje Rafał Trzaskowski, który przyznał, że celem campusu jest wyłonienie młodych działaczy, przyszłych liderów.
Pytana o niskie poparcie w sondażach dla PO, Dulkiewicz odparła, że "to chyba nie jest najlepszy czas dla PO i pewnie szefostwo partii musi wyciągnąć z tego wnioski". Na pytanie, na kogo oddałaby sama głos w wyborach parlamentarnych odpowiedziała, że na pewno nie na PiS i nie na Lewicę.(PAP)
autor: Marzena Kozłowska
liv/