W czwartek Warchoł wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z byłym prezydentem miasta Tadeuszem Ferencem.
Jak zaznaczył, na zamku będzie się mieściła m.in. sala operowa, szkoła muzyczna. Powstaną tam też "klimatyczna restauracja i kawiarnie" - dodał. "Chciałbym, żeby zamek był domem dla ludzi kultury, żeby był miejscem otwartym dla rzeszowian i turystów" – podkreślił.
W ocenie Warchoła, zagospodarowanie zamku może zacząć się za dwa, trzy lata.
Tadeusz Ferenc podkreślił, że wiceminister Warchoł "nie boi się spraw trudnych" i przebuduje zamek. "Jest najlepszym kandydatem. Oczywiście wszyscy kandydaci są doskonali, ale dla mnie najlepszym kandydatem jest pan Marcin Warchoł" – mówił Ferenc i zaapelował o głosowanie na niego.
Sięgający XVI wieku Zamek Lubomirskich na początku XX stulecia został przebudowany. Obecnie mieści się w nim Sąd Okręgowy. W ubiegłym roku obiekt roku został przekazany miastu przez resort sprawiedliwości. W zamian miasto przekazało resortowi nieodpłatnie działkę pod budowę nowego budynku sądu.
W kwietniu w Dzienniku Urzędowym UE opublikowano ogłoszenie o zamówieniu na budowę nowej siedziby sądu. Inwestycja ma powstać w ciągu 2,5 roku. Zgodnie z aktem notarialnym zamek zostanie przekazany samorządowi Rzeszowa w okresie do sześciu miesięcy od przeprowadzki pracowników sądu z zamku do nowej siedziby.
Warchoł w kampanii jest konsekwentnie wspierany przez Ferenca, a jego komitet nosi nazwę "KWW Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc dla Rzeszowa". Były prezydent miasta kandydaturę wiceministra sprawiedliwości zaproponował bezpośrednio po swojej rezygnacji.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory zapowiedziano na 13 czerwca.
Oprócz Warchoła na prezydenta miasta kandydują: popierana przez Prawo i Sprawiedliwość i rzeszowski region NSZZ "Solidarność" wojewoda podkarpacka Ewa Leniart; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popiera m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
liv/