Spychalski: próba dodania preambuły do ustawy ratyfikacyjnej - absurdalna i komiczna

2021-05-27 16:23 aktualizacja: 2021-05-27, 19:27
Rzecznik prasowy Prezydenta RP i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Błażej Spychalski (C) Fot. PAP/Radek Pietruszka
Rzecznik prasowy Prezydenta RP i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Błażej Spychalski (C) Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zwlekanie przez Senat w sprawie ustawy ratyfikacyjnej, próba zbudowania jakiejś preambuły, ten przekaz, że środki europejskie mogą być rozkradane, to wszytko jest z jednej strony absurdalne, z drugiej komiczne - ocenił rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

W czwartek Senat rozpatruje ustawę w sprawie wyrażenia zgody na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja przez wszystkie państwa członkowskie jest konieczna dla m.in. uruchomienia Funduszu Odbudowy. Izba zdecyduje, czy wprowadzić do niej preambułę, zgłoszoną przez kluby KP-PSL i KO.

O kwestię preambuły był pytany w czwartek w Polskim Radiu24 rzecznik prezydenta. "To zwlekanie, próba zbudowania jakiejś preambuły, ten jakiś taki przekaz, że środki europejskie mogą być rozkradane, to wszytko jest sytuacja z jednej strony absurdalna, z drugiej naprawdę komiczna" - ocenił Spychalski.

"Dyskutujemy nad poważnymi sprawami, nad bardzo dużymi pieniędzmi, które będzie mogła Polska wykorzystać, a większość w Senacie wstrzymuje te prace głównie z uwagi chyba na to, by pokazać, że są państwo ważni" - powiedział rzecznik prezydenta.

Zaznaczył, że jeżeli nawet większość senacka podejmie decyzję o dodaniu preambuły do ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, to ustawa wróci do Sejmu, który odniesie się do senackiego stanowiska.

"To, w jakiej wersji ustaw trafi na biurko prezydenta, zależy nie tylko od większości senackiej, ale także od tego, co z tymi zmianami uczyni Sejm" - powiedział Spychalski.

Tydzień temu ustawę ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE rozpatrywały na połączonym posiedzeniu senackie Komisje: Budżetu i Finansów Publicznych oraz Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej. Senatorowie odrzucili wówczas wniosek zgłoszony przez PiS o przyjęcie ustawy bez poprawek; większość senatorów poparła wniosek klubów Koalicji Obywatelskiej i KP-PSL o dodanie do ustawy preambuły.

"W 18. roku członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej cała wspólnota stanęła przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest kryzys społeczno-gospodarczy. Jedyną drogą wyjścia z tego kryzysu jest solidarność europejska a środkiem do realizacji tego celu ustanowienie europejskiego Funduszu Odbudowy" - głosi projektowana preambuła.

"W trosce o przyszłość i pomyślność naszej ojczyzny władze RP deklarują, że środki z Funduszu Odbudowy będą służyć modernizacji państwa, rozwojowi i innowacyjności gospodarki, usprawnieniu ochrony zdrowia, wzmocnieniu systemu edukacji, ochronie środowiska i klimatu. Władze RP zobowiązują się, że środki z tego funduszu będą wydatkowane w oparciu o zasady sprawiedliwości, transparentności i praworządności z zagwarantowaniem równego traktowania podmiotów zainteresowanych realizacją projektów” - zapisano w projektowanej preambule.

Wskazano w niej, że władze RP wydatkując środki z Funduszu Odbudowy, "będą uwzględniały potrzeby wszystkich obywatelek i obywateli Rzeczpospolitej, wszystkich wspólnot lokalnych, samorządów, przedsiębiorców i pracowników, rolników i organizacji samorządowych". "W tym celu zostanie powołany komitet monitorujący, który będzie sprawował nadzór nad realizacją projektów oraz wydatkowaniem środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności" - napisano w projektowanej preambule.

W skład tego komitetu, zgodnie z zaproponowaną przez KO i PSL preambułą, wejść mają przedstawiciele rządu, Sejmu, Senatu oraz reprezentanci organizacji samorządu terytorialnego, organizacji pracodawców, organizacji związkowych i organizacji pozarządowych "wskazani przez te podmioty według przepisów odrębnej ustawy".

Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat. Podstawą do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy jest Krajowy Plan Odbudowy, który został przez polski rząd wysłany do Komisji Europejskiej 3 maja. (PAP)

autor: Marzena Kozłowska

liv/