Nowe psy stołecznej policji - Otil, Ogi, Oro i Ondo - zostały kupione od polskiego hodowcy i do służby zostały przyjęte w sierpniu 2020 roku. "Przed przyjęciem ich do służby psy musiały przejść różne testy, w tym zdrowotne. Gdy je przyjmowaliśmy były w bardzo podobnym wieku, bo miały od 10-12 miesięcy" - tłumaczyła komisarz Aleksandra Szyszka.
Psy szkolono pod kątem osmologicznym
Wskazała, że cztery młode owczarki niemieckie szkoliły się wraz z przewodnikami w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, gdzie pod okiem instruktorów przechodziły tresurę praktyczną, która ma za zadanie rozwinąć umiejętności w zakresie pracy węchowej niezbędnej do badań osmologicznych i utrzymania sprawności użytkowej psa w zakresie posłuszeństwa ogólnego. "Każdy pies ma swojego przewodnika. Na kursie wymagane jest, żeby przewodnik miał dwa psy i stąd się wzięła ta liczba czerech psów, ponieważ mamy dwóch przewodników" - podkreśliła biegła z zakresu osmologii.
"Początkowo szkolenie miało trwać siedem miesięcy, ale z uwagi na epidemię koronawirusa zostało skrócone do sześciu miesięcy. Od samego początku psy były szkolone pod kątem osmologicznym" - poinformowała, dodając, że pod koniec lutego 2021 roku psy przeszły tzw. "atestację" (egzamin - PAP) z wynikiem pozytywnym.
Przekazała, że po zdanym egzaminie psy przyjechały do Laboratorium Kryminalistycznego KSP przy ul. Jagiellońskiej 49 w Warszawie, gdzie do końca maja trwa ich adaptacja do otoczenia "i do tego, z czym będą się mierzyły w najbliższej przyszłości, czyli badań osmologicznych".
"Wielkim stresem dla psów był przyjazd tutaj, bo to jest dla nich nowe otoczenie, nowe kojce, nowe zapachy, nowe pomieszczenia. To jest dla psa zmiana stresująca. Na szczęście nie było zachowań u psów, które wskazywałyby, że są wystraszone. Z tygodnia na tydzień widać było postęp" - wyjawiła.
Poinformowała, że po zakończeniu adaptacji od czerwca ruszy Pracownia Badań Osmologicznych, która znowu będzie mogła przyjmować zlecenia ze spraw karnych, prowadzonych przez różne organy. "Osmologia jest działem kryminalistyki, który zajmuje się identyfikacją człowieka na podstawie śladów zapachowych. Polega to na tym, że najczęściej do nas zostaje przysłany materiał dowodowy w postaci zabezpieczonej próbki zapachu z odpowiednio wytypowanego miejsca, z którym najprawdopodobniej sprawca miał kontakt. Wraz z materiałem dowodowym przesyłany jest do nas materiał porównawczy od tej osoby, która może mieć związek ze zdarzeniem" - powiedziała dodając, że do badań właśnie będą wykorzystywane nowe owczarki niemieckie.
W rozmowie z PAP komisarz wytłumaczyła jak przebiega takie badanie. "Przed właściwymi badaniami, podczas których porównuje się materiał dowodowy z materiałem porównawczym wykonuje się próby kontrolne, które mają na celu sprawdzić czy ten materiał porównawczy, wobec którego prowadzone będą badania nie jest w jakikolwiek sposób atrakcyjny dla psa, bo może się tak zdarzyć" - przekazała.
Jak przebiega trening psów policyjnych?
Wyjawiła, że próby kontrolne są też po to, żeby sprawdzić czy danego dnia pies "dobrze pracuje". "Jeżeli pies pozytywnie przechodzi próby kontrolne to znaczy, że jest gotowy do właściwych badań" - tłumaczyła.
"Po pozytywnym przejściu prób kontrolnych pies dostaje do +nawęszenia+ próbkę zapachu z miejsca zdarzenia. Po odpowiednim czasie, jak się zapozna z zapachem na psa czeka w ciągu ustawione w rzędzie pięć słoików z zapachami, wśród których jeden jest z materiałem porównawczym, a cztery inne zapachy są tzw. materiałami uzupełniającymi" - podała.
"Abym mogła wydać kategoryczną opinię, pies musi trzykrotnie wskazać tą właściwą próbkę porównawczą ustawioną w różnej konfiguracji. Następnie drugi pies, tak samo musi wskazać trzykrotnie tą samą próbkę. Po każdym psie wymieniane są próbki na nowe po psie poprzednim, aby uniknąć kontaminacji. Każda ingerencja w próbkę może zniekształcić cały proces" - zaznaczyła.
Dodała, że w przypadku, gdy dwa psy wskażą daną próbkę, biegła może w opinii wydać kategoryczny wniosek na zgodność zapachową między materiałem dowodowym, a porównawczym. "Przy użyciu dwóch psów gdzie ani jeden nie wskaże próbki z materiałem porównawczym wydaje negatywną opinię" - powiedziała.
Z opinii osmologicznych Laboratorium Kryminalistycznego KSP korzysta garnizon stołeczny (Warszawa i powiaty ościenne - PAP), woj. podlaskie, warmińsko-mazurskie oraz pomorskie. Z badań oprócz policji korzystają też inne służby.
Nowe psy - Otil, Ogi, Oro i Ondo - wprowadziły się do odbudowanych pomieszczeń niemalże w rok po tragedii, do której doszło 21 lutego 2020 roku. Wtedy podczas awarii ciepłowniczej zginęło sześć psów policyjnych - Edamis, Jogin, Jerk, Lasso, Long i Magnet. Po tragedii udzielono wsparcia psychologicznego policjantom - ich przewodnikom, a w laboratorium kryminalistycznym Komendy Stołecznej Policji odsłonięto tablicę upamiętniającą psy.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj