W środę minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że od 6 czerwca zwiększony zostanie limit osób mogących uczestniczyć w weselach i zgromadzeniach publicznych. Od tego dnia będzie wynosił on 150 osób. Nie będą do niego wliczane osoby zaszczepione. Dodatkowo przywrócona zostanie możliwość organizowania tradycyjnych targów i konferencji. Swoją działalność wznowić będą mogły także sale zabaw dla dzieci.
"To nie jest jeszcze tak, że wszystkie rygory zostały odwołane. I słusznie. Rząd robi to etapami i sprawdza, czy jest negatywny wpływ na sytuację epidemiczną. Na razie kolejne etapy luzowania obostrzeń nie przyniosły takiego negatywnego wpływu. Dlatego jest pole do luzowań. Drugim argumentem +za+ jest sytuacja epidemiczna. Dawno bowiem nie mieliśmy tak niskich wskaźników zakażeń wirusem SARS-CoV-2" - podkreślił Gut w rozmowie z PAP.
⚠️ Wprowadzamy dalsze luzowanie obostrzeń. Zmiany wchodzą od 6 czerwca. ⤵️⤵️⤵️ pic.twitter.com/9gGXRoKLi5
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) June 2, 2021
Dodał, że dzienne liczby zakażeń między 300 a 700 wskazują na możliwość kontrolowania rozwoju epidemii. Cieszy - w jego ocenie - także procent pozytywnych wyników testów, który wynosi obecnie między 1 a 2 procent.
"To jest strefa kontroli" - zaznaczył. Pytany, czy jesienią znów możemy się spodziewać takiego wybuchu fali epidemii jak w 2020 roku, stwierdził, że raczej nie.
To już siódmy dzień kiedy liczba nowych zakażeń jest mniejsza niż 1 tys. pic.twitter.com/ywTSy51BND
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) June 3, 2021
"Nie ma już aż takiego zagrożenia szpitalnictwa ze względu na liczbę osób zaszczepionych. Oczywiście, jeżeli ktoś nie chce szczepionki i bardzo będzie chciał się zakazić, to się zakazi. Nie sądzę jednak, aby wirus powodował już tyle ciężkich przebiegów i śmierci. Szczepionka da rezultaty. Oczywiście najlepiej byłoby tę chorobę przegonić zbiorową odpornością, ale do tego musi być chęć większej części społeczeństwa do szczepień" - wskazał wirusolog.(PAP)
Autor: Tomasz Więcławski