Spotkanie odbyło się w Warszawie w BMW Luxury Excellence Pavilion.
Z szacunków firmy KPMG wynika, że w Polsce w 2016 roku było ponad milion osób, które można określić mianem zamożnych i bogatych, czyli osiągających roczny dochód brutto przekraczający 85 tys. złotych.
Uczestniczący w debacie "Współczesne oblicza luksusu" partner KPMG Andrzej Marczak zwrócił uwagę, że z badań firmy wynika, iż "podstawowym kryterium wyboru dobra luksusowego jest jakość". W jego ocenie na polski rynek należy patrzeć z perspektywy historycznej i transformacji ustrojowej.
"Pamiętajmy, że mówimy o społeczeństwie, w którym jesteśmy pewnie pierwszym pokoleniem po transformacji, które zarobiło dosyć znaczące pieniądze i ciężką pracą doszło do statusu majątkowego. Stąd też nie jest łatwo nonszalancko wydawać zdobyte środki. To jakość jest kryterium decydującym, a za nią idzie trwałość i użyteczność danego produktu. (...) Istotny jest też prestiż marki, oraz jej historia" - wyliczał ważne dla klientów kryteria, którymi kierują się przy wyborze towaru luksusowego.
Wartość rynku dóbr luksusowych w ub. roku wyniosła 16,4 mld złMarczak przypomniał, że zeszłoroczna edycja raportu KPMG dotyczących rynku dóbr luksusowych w Polsce pokazała, że jego wartość wyniosła niemal 16,4 mld zł. Był to wzrost w porównaniu z 2015 rokiem o 15 proc. Największą z analizowanych kategorii, której wartość wyniosła około 8,5 mld zł w 2016 roku, był segment samochodów premium i luksusowych. Wśród nich wymienił trzy marki, które w ubiegłym roku cieszyły się największym powodzeniem w kraju: BMW, Mercedes i Audi. Drugim najważniejszym segmentem rynku była luksusowa odzież i dodatki, którego wartość sprzedaży sięgnęła łącznie 2,2 mld zł - dodał Marczak.
Jak tłumaczył partner KPMG, badania pokazują, że abyśmy mówili o luksusie z pozycji polskich konsumentów "zegarek powinien kosztować ponad 6 tys. złotych, torebka w okolicach 2 tys., dobra butelka alkoholu ponad 300, a samochód powyżej 200 tys.".
Na kryterium nowoczesności położyła nacisk przedstawicielka Havas LuxHub Poland Beata Orkwiszewska. W jej ocenie marki luksusowe były świadkami rewolucji technologicznych i postępu, co wpłynęło na umiejętność adaptacji do potrzeb rynkowych.
"Na każdym etapie zyskiwały dodatkowe wartości, powstawały nowe marki luksusowe, a stare wzbogacały wachlarz usług. Teraz jesteśmy świadkami rewolucji technologicznej, która przynosi zupełnie nowe modele biznesowe i sposoby zaspokajania potrzeb konsumentów. Powstaje więc pytanie, czy marki luksusowe są w stanie odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Odpowiedź brzmi: +tak+. Ponieważ w ich DNA są wpisane rozwój i innowacje. Musiały się zmieniać, aby dostosować się do potrzeb konsumentów" - przekonywała Orkwiszewska.
Podkreśliła, że obecnie marki muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami wynikającymi ze zmieniających się trendów i zwyczajów konsumenckich.
"To co jest wyzwaniem dla marek luksusowych, to rosnąca rola internetu i mediów społecznościowych. 7 proc. transakcji dotyczących dóbr luksusowych jest zawieranych już przez internet. (...) Mówi się, że do 2020 roku o 40 proc. wzrośnie wartość produktów luksusowych sprzedawanych tym kanałem" - dodała.
Marki luksusowe muszą dostosować się do nowego pokolenia klientówZwróciła jednocześnie uwagę na nowy typ klienta, którymi są tzw. millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 1980-2000. Zdaniem Orkwiszewskiej dla nich "doznania są najważniejsze", a "luksus musi trzymać wartość". Podkreśliła, że w ocenie nowego pokolenia klientów, marki luksusowe muszą być też nowoczesne, szczególnie, że ten czynnik jest dla nich bardzo istotny. Przypomniała, że to pokolenie intensywnie korzysta ze smartfonów i innowacyjnych rozwiązań, a także z mediów społecznościowych, które mają duży wpływ na ich decyzje.
Na znaczenie nowoczesnych technologii na rynku dóbr luksusowych zwrócił też uwagę wiceprezes BMW ds. sprzedaży w Europie Jean-Philippe Parain.
"Segment samochodów luksusowych jest miejscem, gdzie z reguły prezentowane są po raz pierwszy nowe technologie, a producenci pokazują to, co mają najlepszego do zaoferowania" - tłumaczył. Podkreślił jednak, że poza innowacyjnymi rozwiązaniami koncernowi zależy na zapewnieniu klientom odpowiednich doznań, których oczekują od produktów uznawanych za luksusowe. Przykładem takiego podejścia ma być m.in. warszawski pawilon, w którym odbyła się debata - dodał.
"Warszawa jest drugim po Berlinie miastem na świecie, które gości projekt BMW Luxury Pavilion. Myślę, że to pokazuje jak ważny jest polski rynek dla koncernu. (...) W ostatnich trzech latach segment premium na rynku motoryzacyjnym w Polsce urósł o 8 proc. To bardzo dobry wynik i prawdopodobnie nigdzie na świecie nie zanotowano takiego wzrostu. W tym czasie sprzedaż marki BMW uległa podwojeniu" - przypomniał odnosząc się do ostatnich wyników sprzedaży marek premium na polskim rynku motoryzacyjnym. Z tych danych wynika, że BWM wyprzedza w zeszłorocznym zestawieniu takie marki jak Mercedes, Audi i Volvo.
Jak wynika z prognoz KPMG oraz danych firmy Euromonitor International, wartość polskiego rynku dóbr luksusowych w 2020 roku osiągnie poziom prawie 20,9 mld zł. Oznacza to wzrost o 27 proc. w stosunku do 2016 roku. Najbardziej dynamicznie rozwijać się będą przede wszystkim segmenty biżuterii i zegarków, artykułów piśmienniczych, alkoholi oraz samochodów premium i luksusowych.
Materiał powstał we współpracy z BMW Polska. (PAP)
lm/ jbr/