Strzeżek: w sprawie RPO nie ma dyscypliny; senatorowie Porozumienia będą głosować zgodnie z własnym sumieniem

2021-06-18 12:25 aktualizacja: 2021-06-18, 13:42
Wicerzecznik Porozumienia, szef gabinetu Politycznego wicepremiera Jarosława Gowina Jan Strzeżek (L) Fot. PAP/Rafał Guz
Wicerzecznik Porozumienia, szef gabinetu Politycznego wicepremiera Jarosława Gowina Jan Strzeżek (L) Fot. PAP/Rafał Guz
W sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich nie ma dyscypliny głosowania - senatorowie Porozumienia będą głosować zgodnie z własnym sumieniem - poinformował PAP w piątek zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek.

Sejm powołał we wtorek zgłoszoną przez PiS, senator niezależną Lidię Staroń na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Aby mogła objąć stanowisko, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat.

Senatorowie będą głosować w sprawie powołania Staroń na RPO na piątkowym posiedzeniu. Porozumienie ma dwóch senatorów: Tadeusza Kopcia i Józefa Zająca.

"Nie ma dyscypliny głosowania, senatorowie Porozumienia będą głosować zgodnie z własnym sumieniem" - powiedział PAP Strzeżek.

Senator Kopeć powiedział PAP w czwartek, że zagłosuje za wyrażeniem zgody na powołanie Staroń na RPO. Z kolei senator Zając w rozmowie z PAP podkreślił, że decyzję o tym, jak zagłosuje w sprawie Lidii Staroń podejmie w ostatniej chwili, po przeanalizowaniu wszystkich argumentów.

Z informacji PAP wynika, że sama Staroń, która należy do Koła Senatorów Niezależnych, może zagłosować na siebie. W sytuacji, gdyby Staroń poparło 48 senatorów klubu PiS (w którym zasiadają senatorowie Porozumienia), a przeciw byłoby 42 senatorów KO, trzech senatorów PSL i dwóch Lewicy (w sumie 47 senatorów), kluczowe będzie zdanie czterech pozostałych senatorów: dwóch z Koła Senatorów Niezależnych: Krzysztofa Kwiatkowskiego i Wadima Tyszkiewicza, senatora niezrzeszonego Stanisława Gawłowskiego - który według informacji PAP, będzie głosować przeciw senator Staroń oraz przedstawiciela Polski2050 senatora Jacka Burego - w Sejmie przedstawiciele koła Polska 2050 opowiedzieli się przeciwko powołaniu Staroń na RPO.

Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Wtorkowe głosowanie w Sejmie to piąty raz kiedy przystąpiono w ostatnich miesiącach w parlamencie do wyboru następcy Bodnara. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. (PAP)

autor: Mateusz Roszak

liv/