Na stadionie w Sewilli w 26. minucie meczu gola dla Hiszpanów zdobył Alvaro Morata. W 54. minucie wyrównującą bramkę zdobył Robert Lewandowski, tym samym powiększając do 67 goli dorobek w barwach piłkarskiej reprezentacji Polski.
W drugiej połowie meczu sędzia Daniele Orsato (Włochy) podyktował "jedenastkę" po analizie VAR za faul Jakuba Modera na Moreno. W 58 minucie, Hiszpan Gerard Moreno nie wykorzystał rzutu karnego. Trafił w słupek.
Hiszpania: Unai Simon - Marcos Llorente, Aymeric Laporte, Pau Torres, Jordi Alba - Koke (68. Pablo Sarabia), Rodri Hernandez, Pedri Gonzalez - Gerard Moreno (68. Fabian Ruiz), Alvaro Morata (87. Mikel Oyarzabal), Dani Olmo (61. Ferran Torres).
Polska: Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek (85. Paweł Dawidowicz), Tymoteusz Puchacz - Kamil Jóźwiak, Jakub Moder (85. Karol Linetty), Mateusz Klich (55. Kacper Kozłowski), Piotr Zieliński - Karol Świderski (68. Przemysław Frankowski), Robert Lewandowski.
Żółta kartka: Pau Torres, Rodri Hernandez (Hiszpania); Mateusz Klich, Kamil Jóźwiak, Jakub Moder, Robert Lewandowski (Polska)
Szczęsny: pokazaliśmy, że jesteśmy prawdziwym zespołem
"Mecz wyglądał dokładnie tak, jak się spodziewaliśmy. Wydaje mi się, że z tyłu byliśmy super zorganizowani. Szkoda trochę, bo straciliśmy bardzo przypadkowo bramkę, po takim półstrzale, półwrzutce" - analizował bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny.
Przyznał, że Polska była w stanie tego dnia wywalczyć w Sewilli komplet punktów.
"Trochę niedosyt jest pomimo tego, że to Hiszpania prowadziła grę i była zespołem lepszym piłkarsko. Stworzyliśmy sobie parę sytuacji, a Hiszpanie tak naprawdę poza rzutem karnym jedną, przypadkową. Dziwnie to brzmi, ale jest niedosyt, bo można było więcej ugrać" - podkreślił polski bramkarz.
Największą satysfakcję sprawił mu fakt, że biało-czerwoni zagrali zespołowo. "Dzisiaj było widać to, że te punkty zdobył prawdziwy zespół. Po tym wszystkim, co się działo w ostatnich paru dniach, dzisiaj było widać to, co każdy Polak chciał widzieć, czyli prawdziwą drużynę z sercem i z dumą. Cieszę się, że mogliśmy to pokazać" - powiedział.
W środę podopieczni portugalskiego selekcjonera Paulo Sousy zagrają ze Szwecją w ostatniej kolejce grupy E. (PAP)
mmi/