Są wśród nich również cztery przypadki wykryte właśnie podczas badań w ramach projektu naukowego, realizowanego wspólnie przez Laboratorium Genetyczne Gyncentrum w Sosnowcu i Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach.
Chorzy na wariat indyjski byli izolowani
"Wiemy o 12 osobach z tym wariantem w naszym województwie, osoby chorujące były w izolacji. Nasza współpraca z naukowcami zajmującymi się analizą sekwencyjną koronawirusa układa się dobrze" – powiedział PAP Grzegorz Hudzik.
Pierwsze ognisko indyjskiego wariantu koronawirusa stwierdzono na początku maja w Domu Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Katowicach. Laboratorium Genetyczne Gyncentrum poinformowało we wtorek o kolejnych 4 przypadkach. 3 próbki pobrano od pacjentów punktu przyszpitalnego w Oświęcimiu (Małopolskie)- jedną 18 maja, 2 pozostałe 29 maja. Czwartą pobrano od pacjenta w Katowicach 29 maja. Sosnowieckie laboratorium przekazało te informacje Wojewódzkim Stacjom Sanitarno-Epidemiologicznym w Katowicach i Krakowie oraz do Państwowego Zakładu Higieny. Poprzedni taki przypadek odnotowano w połowie czerwca – wariant indyjski był obecny w próbce pobranej 7 maja.
Inspektor Hudzik wskazał, że pojawienie się nowych wariantów koronawirusa w woj. śląskim nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę dotychczasowe rozprzestrzenianie się tego patogenu. "Teraz, w okresie letnim, kiedy nastąpiło ożywienie w turystyce, w ruchu lotniczym, pojawienie się wszystkich wariantów koronawirusa w Polsce jest nieuniknione" – powiedział.
Poziom zachorowań w woj. śląskim - jednym z najciężej doświadczonych przez pandemię regionów w Polsce - utrzymuje się jednak na razie na niskim poziomie. We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o zaledwie 20 nowych przypadkach.
Łącznie od marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, w całym kraju potwierdzono 2 mln 879 tys. 30 przypadków. Zmarło 74 tys. 858 osób z COVID-19.(PAP)
autorka: Anna Gumułka
kgr/