Resort dyplomacji w komunikacie podkreślił, że sponsorowane z terytorium innych państw wrogie działania w przestrzeni cybernetycznej stanowią coraz poważniejszy problem, z którym muszą się mierzyć kraje demokratyczne, a "Polska, podobnie jak wcześniej inne państwa członkowskie Unii Europejskiej, stała się w ostatnim okresie obiektem zmasowanych ataków cybernetycznych i kampanii dezinformacyjnych".
Kluczowa jest skoordynowana reakcja na ataki cybernetyczne
Resort przekazał, że Przydacz podczas wtorkowego spotkania z ambasadorami i przedstawicielami Estonii, Litwy, Łotwy i Ukrainy zapoznał uczestników z obecną sytuacją i kolejnymi krokami, jakie w tej sprawie zamierza podjąć Polska, włączając w to sięgnięcie do zestawu instrumentów politycznych UE w ramach Cyber Diplomacy Toolbox.
Wiceminister zaznaczył, że zgromadzono już szereg materiałów, które mogą zostać wykorzystane do ewentualnej atrybucji przeprowadzonych ataków. Wskazał na potrzebę ściślejszej współpracy państw regionu, które są stale zagrożone podobnymi atakami. Podkreślił też znaczenie aktywnego podejścia zarówno Unii Europejskiej, jak i NATO do zagrożeń cybernetycznych.
"Bardzo ważna jest skoordynowana reakcja na ataki cybernetyczne, ale należy również konsekwentnie budować odporność w tym zakresie oraz zdolności niezbędne do skutecznego przeciwdziałania" – podkreślił wiceminister cytowany w komunikacie MSZ.
Resort podkreślił też, że międzynarodowa debata nt. bezpieczeństwa cybernetycznego, w tym także w wymiarze relacji dwustronnych, powinna być nacechowana krytyczną postawą wobec wszelkich wrogich działań w cyberprzestrzeni. W tym kontekście uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na potrzebę respektowania prawa międzynarodowego jako podstawowej zasady pokojowego korzystania z przestrzeni cybernetycznej.
Przydacz przekazał też podziękowanie państwom, które w trakcie posiedzenia Rady ds. Zagranicznych UE wyraziły poparcie i solidarność z Polską - były to m.in. Estonia, Litwa i Łotwa.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział we wtorek, że ABW i SKW ustaliły, iż zaatakowanych zostało co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli, wśród nich ponad 100 należących do polityków. Żaryn dodał, że służby dysponują informacjami o związkach agresorów z działaniami rosyjskich służb specjalnych. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kgr/