Tusk: będę namawiał partnerów do stworzenia priorytetów politycznych, z których powstanie program na wybory

2021-07-03 12:42 aktualizacja: 2021-07-03, 21:14
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, współzałożyciel PO Donald Tusk przemawia podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej w Hali Global Expo w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, współzałożyciel PO Donald Tusk przemawia podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej w Hali Global Expo w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Będę namawiał wszystkich partnerów, by stworzyć priorytety polityczne, które umożliwią zbudowanie programu na wygranie wyborów - powiedział w sobotę p.o. szefa PO Donald Tusk. Zapowiedział też, że w poniedziałek wizytą w woj. zachodniopomorskim rozpocznie objazd kraju.

Podczas rozmowy z dziennikarzami po posiedzeniu Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Tusk - pełniący od soboty obowiązki szefa partii - zapowiedział, że już w poniedziałek, wizytą w województwie zachodniopomorskim, rozpocznie objazd kraju. "To jest taki restart mojego objeżdżania kraju i się bardzo z tego cieszę, jestem bardzo podniecony" - dodał.

Na niedzielę zaś Tusk zapowiedział konferencję prasową. "Zauważyłem, że politycy, szczególnie rządzący, jak rozmawiają z mediami, to nie ma pytań i odpowiedzi, jest jakaś deklamacja. Ja się nie zmieniłem, będę prawie codziennie do dyspozycji mediów" - dodał.

"Jestem pełniącym obowiązki przewodniczącego do czasu wyborów. Na następnej Radzie Krajowej będzie przyjęty precyzyjny kalendarz. We wrześniu są statutowe wybory w regionach. Dzięki wspaniałomyślności i odwadze Borysa Budki ja go zastępuję w fotelu przewodniczącego. To wymagało pewnych statutowych działań. Wszystkie zostały tutaj przyjęte z niekłamanym i chyba autentycznym entuzjazmem" - oświadczył.

Pytany, czy wierzy, że uda mu się wlać nowego ducha w PO i jej wyborców, Tusk odpowiedział dziennikarzom: "Jakbym nie wierzył, to bym się nie męczył z wami".

Na pytanie o nowe propozycje programowe Tusk odpowiedział, że "wszystko w swoim czasie". "Nie ma żadnego powodu żeby dezawuować wysiłek nie tylko PO, ale też partii, które będą tak czy inaczej jakoś z nami współpracowały. Byłem pilnym obserwatorem, partie opozycyjne przedstawiły w ostatnich dwóch latach bardzo dużą ilość dokumentów i propozycji. Ja będę namawiał wszystkich partnerów - jeśli będą chcieli, oczywiście rozmawiać, bo ja na pewno nie będę się nikomu narzucał na siłę. Moim zdaniem najważniejsze jest dzisiaj umieć z tych projektów zbudować priorytety, nie odkrywać sześciu Ameryk jednego dnia na nowo, zrobić z tego priorytety polityczne, które umożliwią zbudowanie programu politycznego na wygranie wyborów" - mówił.

Pytany o możliwą budowę szerokiego bloku opozycji do wyborów Tusk powiedział, że "im więcej tym lepiej, im bardziej razem tym lepiej". "Ale ja nie jestem stalkerem z natury. Jeżeli będą chcieli rozmawiać, to ja jestem raczej otwarty, ale z respektem i szacunkiem dla autonomii i własnych pomysłów" - mówił.

Zapytany, czy możliwe jest porozumienie z Lewicą, odpowiedział: "To jest najciekawsze pytanie". (PAP)

autorka: Aleksandra Rebelińska

lozo/