Delegaci Kongresu PiS postanowili w sobotę, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w Radach Nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Jak tłumaczyła Czerwińska, zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS.
Rzeczniczka PiS pytana w niedzielę, czy uchwała powinna dotyczyć też koalicjantów PiS, odparła, że w sobotę odbył się Kongres PiS, w tej chwili jest posiedzenie Rady Politycznej, więc "omawiamy sprawy we własnym gronie", ale - jak zaznaczyła - takie standardy powinny obowiązywać wszystkich.
"Nie tylko obóz rządzący, ale też wszystkich polityków, także opozycji, która - jak wiemy - takie zatrudnienia ma na przykład w spółkach samorządowych" - wskazała.
"Mamy nadzieję, że PO weźmie z nas przykład, teraz zajmie się tego rodzaju stanowiskami choćby w spółkach samorządowych" - dodała Czerwińska.
Zakaz nie obejmuje osób zatrudnionych ze względu na kompetencje
W przyjętej na Kongresie PiS uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
Rzeczniczka PiS pytana o to wyłączenie odparła, że to dotyczy takiej sytuacji, kiedy np. "ktoś pracuje w spółce Skarbu Państwa, jest osobą kompetentną, wykwalifikowaną, pracuje w tej firmie od wielu lat, ma ogromne doświadczenie i nagle zdarza się tak, że jego współmałżonek zostaje posłem". "Wówczas taka osoba nie może być karana, dyskryminowana w ten sposób, że musi zrezygnować z pracy, stanowiąc też wartość dla spółki jako wartościowy pracownik" - mówiła.
"To są takie indywidualne przypadki, które będą rozpatrywane" - zapewniła.
W uchwale wskazano ponadto, że PiS w 2015 r. zaczął realizację wielkiego, kompleksowego programu przebudowy polskiego życia. W wymiarze społeczno-ekonomicznym polega on - napisano - na wprowadzeniu Polski na ścieżkę trwałego, dynamicznego, zrównoważonego rozwoju. "Naszym celem jest stworzenie polskiego modelu państwa dobrobytu oraz uzyskanie przez mieszkańców naszego kraju takiego poziomu i jakości życia, jakimi cieszą się obywatele najzamożniejszych państw europejskich" - czytamy.
Jak zaznaczono, na tej drodze PiS osiągnęło wiele sukcesów, ale "niestety nie upilnowaliśmy się też przed błędami i niedociągnięciami". "Nie ustrzegliśmy się również przed pokusami, które niesie ze sobą sprawowanie władzy" - głosi uchwała. (PAP)
autor: Rafał Białkowski