Trzy mechanizmy różnicują ludzi w odpowiedzi na chorobę COVID-19

2021-07-08 17:18 aktualizacja: 2021-07-08, 18:44
Szpital Kliniczny nr 4. Praca medyków z tzw. czerwonej strefy oddziału ratunkowego, gdzie trafiają pacjenci z podejrzeniem Covid-19. Fot. PAP/Jacek Szydłowski
Szpital Kliniczny nr 4. Praca medyków z tzw. czerwonej strefy oddziału ratunkowego, gdzie trafiają pacjenci z podejrzeniem Covid-19. Fot. PAP/Jacek Szydłowski
Występują trzy mechanizmy różnicujące ludzi w odpowiedzi na COVID-19 – powiedziała PAP dr Karolina Chwiałkowska z UM w Białymstoku. Specjalistka uczestniczyła w międzynarodowych badaniach dotyczących genetycznych czynników ryzyka tej choroby.

W „Nature” opublikowano w czwartek wyniki największych światowych analiz genomicznych dotyczących identyfikacji genetycznych czynników ryzyka podatności na infekcję SARS-CoV-2 oraz związanych z ciężkim przebiegiem COVID-19. Współautorką tych badań jest dr Karolina Chwiałkowska z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

W ramach projektu „COVID-19 Host Genomics Initiative”, w którym uczestniczyła polska specjalistka, zwrócono uwagę na trzy warianty genów FOXP4, DPP9 oraz TYK2

 wpływające na reakcję układu immunologicznego w odpowiedzi na zakażenie SARS-CoV-2. Potwierdzono też, że istotną rolą odgrywa palenie tytoniu oraz nadmierna masa ciała.

„Wyniki tych analiz podkreślają istotną rolę trzech mechanizmów różnicujących ludzi w odpowiedzi na COVID-19: efektywne ścieżki bezpośredniej walki z wirusem poprzez np. degradację jego materiału genetycznego, sprawne funkcjonowanie płuc oraz, co najistotniejsze - odpowiednio zbilansowana i ukierunkowana reakcja układu immunologicznego.” – powiedziała PAP dr Karolina Chwiałkowska. Jej zdaniem dzięki tej wiedzy, w tym znajomości zaburzonych procesów biologicznych i konkretnych genów, będących tzw. targetami (celami) molekularnymi, będzie możliwe ukierunkowanie nawet znanych już leków na nowe ścieżki terapeutyczne w leczeniu COVID-19.

Dodała, że czynniki ryzyka uwzględnia się już w zaawansowanych modelach predykcyjnych, biorąc pod uwagę dane antropometryczne, stan zdrowia oraz czynniki genetyczne, można typować osoby wysoce narażone na ciężki przebieg COVID-19. „Może to pozytywnie wpłynąć na sposób zarządzania zasobami publicznej służby zdrowia, gdyż wstępne ryzyko mogłoby być określane u każdej z osób na samym początku, a nawet na długo zanim zachorują” - zaznaczyła. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

liv/
 

TEMATY: