Już ponad 100 ofiar śmiertelnych powodzi i nawałnic w Niemczech

2021-07-16 07:57 aktualizacja: 2021-07-16, 13:47
Liczba ofiar śmiertelnych burzy w Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) wzrosła w czwartek w południe do co najmniej 103, jak podała policja. W NRW zginęły co najmniej 43 osoby, a w Nadrenii-Palatynacie co najmniej 60. Około 1300 osób w powiecie Ahrweiler jest nadal uznawanych za zaginione.

"Obawiamy się, że będzie ich więcej" - powiedział w piątek rano rzecznik komendy policji w Koblencji. Akcje ratunkowe trwają nadal.

Około 1300 osób w powiecie Ahrweiler jest nadal uznawanych za zaginione. Władze mają nadzieję, że wkrótce zostanie przywrócony zasięg telefonów komórkowych i ludzie zostaną odnalezieni. Straty materialne mogą sięgać miliardów euro.

Służby ratownicze kontynuują poszukiwania osób zaginionych 

Niemiecka armia wysłała na tereny dotknięte kataklizmem około 900 żołnierzy, którzy mają udzielać wsparcia.

W Nadrenii Północnej-Westfalii krótko przed północą doszło do przepełnienia zapory wodnej w Rur. Według Stowarzyszenia Wodnego Eifel-Rur (WVER) stało się to "przy niskiej dynamice". Jednak w dolnym biegu rzeki Rur należy spodziewać się powodzi oraz zalania domów i piwnic. Zarząd Gospodarki Wodnej ostrzegł ludzi, aby nie przebywali w pobliżu rzeki.

Szkody gospodarcze nie zostały jeszcze oszacowane. Ponieważ ucierpiał cały szereg dróg, mostów i linii kolejowych, zniszczeniu uległy liczne domy i zakłady rzemieślnicze, straty materialne są prawdopodobnie ogromne.

"Jest to wyjątkowa katastrofa o niespotykanej skali" - tak ocenił klęskę powodzi dyrektor zarządzający Niemieckiego Związku Miast i Gmin Gerd Landsberg w wypowiedzi dla magazynu "Kommunal". Według niego "w grę wchodzą miliardy euro" strat.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

mmi/