W niedzielę strażacy interweniowali prawie 1500 razy. Najwięcej w Małopolsce

2021-07-19 10:02 aktualizacja: 2021-07-19, 14:37
Usuwanie skutków burzy w miejscowości Głogoczów (pow. myślenicki) Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Usuwanie skutków burzy w miejscowości Głogoczów (pow. myślenicki) Fot. PAP/Łukasz Gągulski
W niedzielę straż pożarna prowadziła działania ratownicze w 1480 zdarzeniach związanych ze zjawiskami atmosferycznymi - przekazał PAP rzecznik PSP bryg. Krzysztof Batorski.

Jak zaznaczył strażak, najwięcej interwencji było w Małopolsce - 586, na Podkarpaciu - 274, na Mazowszu - 178 i w Łódzkiem - 106. W Głogoczowie (pow. myślenicki)strażacy ewakuowali 22 osoby z 6 podtopionych budynków. Wypompowali wodę ze 120 zalanych obiektów.

W Małopolsce ewakuowano dwa obozy harcerskie, a na Podkarpaciu jeden. Na szczęście jak przekazał Batorski "nie było osób rannych".

Poniedziałkowa noc była już spokojna. "Dziś od północy zarejestrowano 14 zdarzeń związanych z pogodą" - poinformował strażak.

W poniedziałek do południa w Małopolsce, na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu będą deszcze i burze, ale mniej intensywne niż w niedzielę. Upał również odpuści, najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce – do 25 stopni. Pogoda powinna się ustabilizować i utrzymać do piątku – powiedziała PAP synoptyk IMGW Anna Woźniak.

"Stabilna masa powietrza, która napłynęła nad Polskę powinna zapewnić do końca tygodnia przyjemną, wyżową pogodę. W kolejnych dniach opady deszczu i burze wystąpią tylko miejscowo" - dodała synoptyk. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk