Niemcy mają kolejny problem. Rośnie zagrożenie koronawirusem na terenach powodziowych

2021-07-20 11:35 aktualizacja: 2021-07-20, 14:11
Zniszczenia w Altenahr. Fot. EPA/FRIEDEMANN VOGEL
Zniszczenia w Altenahr. Fot. EPA/FRIEDEMANN VOGEL
Trwa usuwanie skutków katastrofy i oczyszczanie terenów dotkniętych powodzią. Władze z niepokojem przyglądają się możliwym zagrożeniom dla zdrowia po niszczycielskich powodziach. Rośnie obawa przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

"W tej chwili na bardzo małej przestrzeni spotyka się wiele osób, aby wspólnie radzić sobie z kryzysem. Musimy uważać, aby zarządzanie katastrofą nie przekształciło się w super-rozprzestrzenianie (wirusa)", powiedział we wtorek David Freichel z rządowego sztabu ds. koronawirusa w Nadrenii-Palatynacie portalowi Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND).

W związku z tym ministerstwo zdrowia w porozumieniu z władzami powiatów dotkniętych klęską żywiołową przygotowuje akcję szczepień na terenach dotkniętych klęską żywiołową, poinformował Freichel. Wielu pracowników służb ratowniczych posiada już pełną ochronę szczepienną.

Ministerstwo Zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii również ostrzega przed rosnącym ryzykiem infekcji na zalanych terenach.  "Zwiększone ryzyko rozprzestrzeniania się Sars-CoV-2 może rozwijać się przede wszystkim poprzez zakwaterowanie ludzi w schroniskach awaryjnych", poinformowało RND ministerstwo w Duesseldorfie.

Zagrożenie można jednak zmniejszyć dzięki testom, maseczkom i wentylacji. "W wielu schroniskach utworzono już struktury opieki medycznej" - wyjaśniło ministerstwo. Władze landu są też zaniepokojone załamaniem się infrastruktury medycznej, na przykład z powodu zniszczenia gabinetów lekarzy pierwszego kontaktu.

Burze, które przeszły w ubiegłym tygodniu przez Nadrenię Północną-Westfalię i Nadrenię-Palatynat, spowodowały w nocy ze środy na czwartek ogromne zniszczenia.  W obu krajach związkowych zginęły co najmniej 164 osoby, a wiele osób jest nadal zaginionych.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)