Łukaszenka o "czystce" w organizacjach pozarządowych: to ludzie z wypranymi mózgami

2021-07-22 13:29 aktualizacja: 2021-07-22, 16:03
Alaksandr Łukaszenka. Fot. PAP/EPA/ALEXEI NIKOLSKY
Alaksandr Łukaszenka. Fot. PAP/EPA/ALEXEI NIKOLSKY
Alaksandr Łukaszenka oświadczył w czwartek, że „czystka” w organizacjach pozarządowych przebiega niełatwo, ponieważ są to tysiące ludzi "z wypranymi za cudze pieniądze mózgami”.

Łukaszenka oświadczył, że organizacje, które mówiły o „demokracji” to „ok. dwóch tysięcy organizacji społecznych, bandytów i agentów zagranicznych”.

„(Kopiując zachodnie wzorce – PAP) rząd i MSZ pobiegły za +demokracją+ i potworzyły je u nas. (…) I co, wyszła demokracja? Teraz obejrzeli się (i zrozumieli - PAP): przecież to szkodliwe wobec państwa. Trwa czystka. Myślicie, że to jest proste? Tam już pracują tysiące ludzi, naszych ludzi, w większości z wypranymi za cudze pieniądze mózgami” – oświadczył Łukaszenka podczas narady z rządem w czwartek.

Jak wskazał, nie chodzi mu o obecnego szefa MSZ Uładzimira Makieja, lecz jego poprzedników, którzy kłopoty zostawili mu „w spadku”.

14 lipca na Białorusi władze przeprowadziły masowe rewizje w organizacjach pozarządowych, stowarzyszeniach, biurach sił opozycyjnych. Chodzi m.in. o obrońców praw człowieka z Wiasny, Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, inne NGO i think tanki, Ruch o Wolność, partię Białoruski Front Ludowy i inne.

Funkcjonariusze przeszukiwali również biura i mieszkania pracowników działających na Białorusi mediów zagranicznych (Biełsat, Radio Swaboda) i niepaństwowych. Komitet Śledczy Białorusi zarzucił następnie tym strukturom „finansowanie protestów” i „udział w niejawnych przepływach finansowych”.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)

agwo/