Wielu rannych po wybuchu w Leverkusen na zachodzie Niemiec. Co najmniej dwie ofiary śmiertelne

2021-07-28 06:22 aktualizacja: 2021-07-28, 10:27
Wozy straży pożarnej stoją w pobliżu miejsca eksplozji w strefie przemysłu chemicznego „Chempark” w Leverkusen, Niemcy. Fot. EPA/SCHA STEINBACHAS
Wozy straży pożarnej stoją w pobliżu miejsca eksplozji w strefie przemysłu chemicznego „Chempark” w Leverkusen, Niemcy. Fot. EPA/SCHA STEINBACHAS
Co najmniej dwie osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych na skutek wybuchu i pożaru, do których doszło we wtorek w skupiającym zakłady chemiczne parku przemysłowym w Leverkusen na zachodzie Niemiec - poinformował we wtorek późnym wieczorem w zarządca kompleksu.

Wcześniej informowano o jednej ofierze śmiertelnej i 16 rannych.

Jak powiedział Lars Friedrich, zarządca kompleksu, zaginionych jest pięciu pracowników.

"Poszukiwania zaginionych trwają, ale nadzieja na znalezienie ich żywych szybko gaśnie" - stwierdził Friedrich.

Do potężnej eksplozji, która wywołała pożar w położonym na terenie parku składzie odpadów, doszło o godz. 9.40. Wybuch słychać było w promieniu 10 kilometrów. Nadal nie wiadomo, co było jego przyczyną.

Zamknięto kilka okolicznych autostrad. Na miejsce skierowano wiele jednostek policji, straży pożarnej, w tym śmigłowce, oraz karetki pogotowia. Policja apelowała o omijanie okolic Leverkusen.

Federalny Urząd Ochrony Cywilnej i Pomocy Ofiarom Katastrof zakwalifikował wypadek jako "ekstremalne zagrożenie" oraz wezwał okoliczną ludność do pozostania w domach i zamknięcia drzwi i okien. Pierwsze pomiary powietrza nie wykazały jednak toksycznego skażenia.

Po kilku godzinach pożar ugaszono.

Na terenie parku przemysłowego o nazwie Chempark działa ponad 30 firm, w tym jeden z największych niemieckich koncernów chemicznych - Bayer. Chempark położony jest bardzo blisko Renu. (PAP)

liv/

TEMATY: