Kontenery są rozmieszczane na innych statkach i pociągach, skąd trafią do klientów w Europie lub do portu w Hamburgu, skąd popłyną do innych odbiorców. Jak informuje portal NU, kontenery zawierają najróżniejsze towary, od mebli IKEA po zabawki erotyczne.
Ze względu na konieczność zapłacenia rachunków za uwolnienie kontenerowca oraz kar portal przewiduje, że nie wszyscy klienci będą chcieli odebrać towary.
Ever Given sparaliżował na początku marca br. handel morski na sześć dni. Statek, jeden z największych kontenerowców na świecie, utknął w poprzek Kanału Sueskiego, najczęściej używanym morskim szlaku handlowym na świecie. Spowodowane tym zakłócenia w transporcie spowodowały ogromne straty dla światowego handlu.
Wprawdzie statek został uwolniony po sześciu dniach przez holenderską firmę SMIT Salvage, jednak przez długi czas pozostawał zacumowany w Egipcie z powodu sporu o odszkodowanie między właścicielem statku a zarządem kanału. Obie strony osiągnęły porozumienie w tej sprawie na początku lipca i statek opuścił Egipt.
Jak informuje agencja Bloomberga, właściciel Ever Given może się spodziewać wielu pozwów od klientów. „Pozwy są łączone i proces ma się rozpocząć za dwa miesiące” - podaje agencja.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)