"Ostatniej doby interweniowaliśmy w województwie kujawsko-pomorskim ponad 170 razy. Z tych interwencji 79 dotyczyło zjawisk atmosferycznych. Ponad 50 razy strażacy wyjeżdżali do akcji w powiecie świeckim, a 13 w powiecie tucholskim. Reszta interwencji rozłożyła się po całym województwie" - powiedział PAP mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskie straży pożarnej.
Dodał, że działania straży dotyczyły przede wszystkim usuwania powalonych drzew, ale także pompowań wody czy interwencji na akwenach wodnych, gdzie m.in. przewróciła się łódka.
"Pomagaliśmy w Borach Tucholskich przy udrożnianiu dróg m.in. na trasie między Osiem a Tleniem. Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało" - powiedział mł. bryg. Piętak.
Leśnicy szacują straty w Borach Tucholskich
Rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu Honorata Galczewska powiedziała PAP, że leśnicy szacują straty w Borach Tucholskich, ale są one bardzo duże.
"Wczoraj priorytetem było udrożnienie dróg dla lokalnej społeczności, ale i turystów. Zdarzyło się - przede wszystkim na drodze łączącej Tleń z miejscowością Osie, że powalone drzewa uwięziły pomiędzy sobą ludzi w samochodach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. (...) Dzisiaj, kiedy już możemy powiedzieć o tym, że drogi są w miarę przejezdne, trwa szacowanie strat w każdym nadleśnictwie. To są bardzo duże powierzchnie, więc to musi potrwać, ale straty w drzewostanie są na pewno duże" - wskazała Galczewska. (PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
liv/