Senator Partii Pracy Kristina Keneally ubolewała w piątek nad przypadkiem 3-letnich trojaczków, które pozostały w Indiach. Jak przekazała na posiedzeniu parlamentarnej komisji, ministerstwo spraw zagranicznych i handlu poinformowało rodziców, że z Indii dzieci może zabrać wyłącznie ich najbliższy krewny; szwagierka nie będzie mogła towarzyszyć trojaczkom w powrocie do domu.
Trojaczki są w grupie 191 australijskich dzieci, które utknęły w Indiach - jednym z najbardziej dotkniętych przez Covid-19 krajów na świecie – dotąd 31 mln osób zostało tam zakażonych, a ok. 422 tys. zmarło.
Od 19 maja 84 dzieci zostało sprowadzonych z powrotem do Australii z Indii za pośrednictwem lotów komercyjnych - podaje News.com.
Komisarz Australijskich Sił Granicznych Michael Outram powiedział, że w przeszłości przyznawano zwolnienia dla opiekunów, aby towarzyszyli nieletnim Australijczykom w powrocie do domu.
Komisja przekazała, że na najbliższy miesiąc zaplanowano 18 lotów repatriacyjnych, jednak nie sprecyzowała, czy w którymś z nich znajdą się nieletni bez opieki powracający do Australii.
Jak podaje portal, zasady lotów linii lotniczych Qantas mówią, że dzieci w wieku do 4 lat nie mogą w żadnym wypadku podróżować jako nieletni bez opieki, natomiast dzieci w wieku 5-11 lat mogą podróżować samodzielnie tylko, gdy ich lot trwa do czterech godzin.
Tymczasem premier Australii Scott Morrison powiedział w piątek, że 80 proc. dorosłych mieszkańców kraju będzie musiało zostać zaszczepionych przeciwko Covid-19, zanim kraj będzie mógł ponownie otworzyć swoje granice dla obywateli wybranych państw. (PAP)
liv/