W połowie lipca lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty zawiesił ośmioro polityków będących członkami zarządu jego ugrupowania, w tym sześcioro posłów: Tomasza Trelę, Karolinę Pawliczak, Wiesława Szczepańskiego, Wiesława Buża, Jacka Czerniaka, Bogusława Wontora, a także niebędących posłami Sebastiana Wierzbickiego i Wincentego Elsnera, którzy sprzeciwiali się powołaniu w partii tylko dwóch frakcji po połączeniu z Wiosną. Wcześniej zawieszony został europoseł Marek Balt.
Zarząd partii zdecyduje o losie zawieszonych polityków Nowej Lewicy
Do sprawy zawieszonych członków powróci we wtorek o godz. 19 Zarząd Krajowy Nowej Lewicy. "Jego celem będzie zakończenie całego tego bezsensownego sporu. Zarząd musi rozważyć działanie niektórych członków partii, szczególnie jeżeli chodzi o ich publiczne wypowiedzi, a jakie decyzje zapadną? Zobaczymy na zarządzie" - powiedział polityk Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek.
Sekretarz generalny partii Marcin Kulasek w rozmowie z PAP przyznaje, że część członków najpewniej zostanie przywrócona, a część pozostanie nadal zawieszona, ale nie jest w stanie przewidzieć, jakie ostatecznie decyzje zapadną.
Zarząd odbędzie się bez udziału zawieszonych polityków. Spotkali się oni z Czarzastym wcześniej.
Zawieszony poseł: ze spokojem czekam na decyzję
Poseł Wiesław Szczepański, jeden z zawieszonych, pytany przez PAP, czy spodziewa się, że jego status się zmieni, przyznał, że ma taką nadzieję. "Niezbadane są wyroki boskie i wyroki sądu, różnie może być, natomiast decyzja należy do przewodniczącego i zarządu, i czekam na nią ze spokojem" - powiedział.
Historia powstania Nowej Lewicy, czyli połączenia SLD i Wiosny, sięga 2019 r. Po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały wówczas o zjednoczeniu, a nowe ugrupowanie miało powstać na bazie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do którego mieli wstąpić członkowie partii Roberta Biedronia.
W połowie marca liderzy obu partii – Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń – poinformowali, że Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył postanowienie dotyczące Nowej Lewicy "ze stwierdzeniem prawomocności". Decyzja sądu pozwala na zwołanie kongresu, na którym dojdzie do formalnego i ostatecznego połączenia obu partii i wyboru władz Nowej Lewicy.
Czarzasty przekazał, że kongres odbędzie się 9 października. Według wcześniejszych uzgodnień ugrupowanie ma mieć dwóch współprzewodniczących, którzy będą szefami swoich frakcji, wywodzącymi się z dawnej Wiosny i dawnego SLD. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski